Nie porównuj mnie do innych, poszukaj tego, co we mnie najlepsze
DANUTA CAPIGA • dawno temuPoprzez porównywanie do rówieśników przestajemy widzieć dziecko jako odrębną jednostkę. To zła metoda wychowawcza.
Poprzez porównywanie do rówieśników przestajemy widzieć dziecko jako odrębną jednostkę. To zła metoda wychowawcza.
Chcąc wspomagać inteligencję u swojego dziecka, trzeba zapewnić mu odpowiednie warunki rozwoju. Ważne jest, aby dziecko czuło się bezpieczne i kochane. Tylko wtedy będzie rozbudzało swoją naturalną ciekawość do poznawania świata. Dzisiaj dzieci szybciej dorastają i mają nieograniczone perspektywy rozwoju. Dzięki podróżom, wymianom szkolnym, dzięki internetowi poznają świat, jakiego nie znali ich rodzice, a na pewno dziadkowie.
Każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija. Jego rozwój może przebiegać odmiennie i przybierać różne tempo. Niektóre dzieci rozwijają się spokojnie, krok po kroku, podczas gdy rozwój innych odbywa się skokowo. Nie porównujmy swoich dzieci do starszego rodzeństwa lub jego rówieśników, gdyż porównując go do kogoś innego dajemy mu sygnał, że chcemy, żeby było inne. Porównywanie osiągnięć dziecka np. z dzieckiem znajomych, może być dla niego krzywdzące, ponieważ osiągane przez niego efekty w dużym stopniu zależą od pozytywnych relacji wewnątrzrodzinnych, odpowiednio dobranych metod wychowawczych, a przede wszystkim od stopnia zaspokojenia najważniejszych potrzeb dziecka.
Porównywanie odbiera dziecku prawo do bycia niezależnym, dziecko skupia się na rywalizacji, a swoje poczucie wartości buduje w oparciu o to, czy jest od kogoś lepszy.
— To jest zła metoda, bo tracimy z pola widzenia to, w czym nasze dziecko jest inne, w czym jest indywidualnością. Może jest jakimś niezauważalnym jeszcze talentem, może ma jakieś szczególne zdolności, może w jakimś obszarze jest szybsze, bardziej bystre, zaskakuje czymś, ma jakiś pomysł, nauczyło się czegoś od swoich dziadków i twórczo to przetworzyło w swojej zabawie – podkreśla prof. dr hab. Anna Izabela Brzezińska, psycholog.
Należy obserwować swoje dziecko, aby znaleźć jego mocne strony, poznać jego pasje i marzenia. Wspierać je w jego działaniach. Okazać entuzjazm dla jego dotychczasowych osiągnięć, zachęcać do podejmowania nowych wyzwań. Chwalić i przytulać, jeśli uda mu się osiągnąć zamierzony cel, nawet, gdy będzie to błaha rzecz. Należy mu pokazywać świat, pozwolić obcować z przyrodą, ze zwierzętami, zabierać do muzeum, teatru, kina. Starać się robić z nim rzeczy, które dostarczają nowych wrażeń. Zapewnienie dziecku różnego rodzaju atrakcji stymuluje jego rozwój intelektualny i emocjonalny.
Porównywanie do innych często wiąże się z naklejeniem dziecku etykiety. Przejmując taką etykietę będzie podświadomie kierowało swoimi poczynaniami w sposób, jakiego oczekują od niego inni.
Dlatego nie porównujmy swoich dzieci do innych, dajmy im prawo do bycia sobą i obdarzmy akceptacją ich wzloty i upadki, bo są to elementy procesu dorastania.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze