Możesz oszacować szansę na ciążę. Ile zostało ci czasu?

Kłopoty z zajściem w ciążę zaczynają się po 30. roku życia. Im kobieta starsza, tym częściej zmaga się z niepłodnością. Średnia wielkość rezerwy jajnikowej zdrowej kobiety to 400 tyś pęcherzyków. Kobiecie po 30. roku życia pozostaje około 12 procent maksymalnej rezerwy jajnikowej.

— Zgodnie z aktualną wiedzą medyczną nie ma sposobu, by poprawić rezerwę jajnikową. Natomiast jej ocena pozwala nie tylko oszacować szanse kobiety na zajście w ciążę oraz czas, jaki pozostał na założenie rodziny, a także umożliwia dobór odpowiedniego protokołu stymulacji w programach wspomaganego rozrodu, a w przypadku pacjentek dotkniętych chorobą nowotworową – zabezpieczenie się przed utratą płodności – powiedział profesor Sławomir Wołczyński ekspert Ośrodka Studiów nad Płodnością Człowieka.

To, ile zostało pęcherzyków w stanie uśpienia, można zbadać za pomocą badania krwi. Hormon AMH produkowany jest u kobiet w najdrobniejszych pęcherzykach jajnikowych. Badanie poziomu AMH pozwala określić zdolność rozrodczą kobiety. Jedno badanie rezerwy jajnikowej nie wystarczy, aby oszacować ile jeszcze zostało czasu na macierzyństwo. O niepłodności czy szansach na zajście w ciążę decyduje wiele elementów.

Ważne jest też badanie hormonu FSH. Jest on wydzielany przez przysadkę mózgową, a zadaniem jego jest pobudzanie dojrzewania pęcherzyków Graafa oraz produkcji estrogenów. Wraz ze zwiększającym się poziomem tego hormonu maleje szansa na zajście w ciążę.

Kolejne badanie to badanie USG, które pozwala ocenić strukturę jajników, jajowodów i macicy oraz grubość błony śluzowej macicy. Całość badania podsumowuje konsultacja z lekarzem specjalistą z dziedziny niepłodności. Jest ona niezbędna do interpretacji uzyskanych wyników.

Należy jednak pamiętać, że dobre wyniki badań nie gwarantują, że w przyszłości nie pojawią się problemy. Dlatego kobiety i mężczyźni powinni systematycznie badać swoją płodność w celu wykrycia czynników ryzyka  związanych z zajściem w ciążę.