Wyprawka pierwszoklasisty – ile kosztuje?
REDAKCJA • dawno temuW tym roku pierwszaków będzie wyjątkowo dużo. Po raz pierwszy do szkoły pójdzie półtora rocznika – wszystkie dzieci urodzone w roku 2009 oraz w drugiej połowie 2008 roku. Wiele rodzin czeka zatem nie tylko stres związany z tak ważną zmianą w życiu małego człowieka, lecz także poważne wydatki.
Książki i zeszyty
Dobra wiadomość jest taka, że wyprawka będzie kosztować rodziców mniej niż w poprzednich latach, a to za sprawą darmowych podręczników, dotowanych z państwowego budżetu. W tym roku szkolnym za książki nie będą musieli płacić także rodzice dzieci z klasy drugiej i czwartej szkoły podstawowej oraz pierwszej gimnazjum. Można dokupić jedynie książki do przedmiotów nieobowiązkowych, czyli np. religii, etyki, drugiego języka obcego (język angielski też jest refundowany). Bezpłatny podręcznik jest wypożyczany przez szkołę i nie powinien się zniszczyć, więc jeśli ktoś chce, może dokupić dodatkowo okładki na książki i zeszyty.
Część nauczycieli krytykuje „rządowy” elementarz, ponieważ ich zdaniem zawiera za mało materiałów ćwiczeniowych. Do łask wracają zatem zeszyty, używane znacznie częściej niż wtedy, gdy pierwszaki miały całe mnóstwo dodatkowych ćwiczeń. Na zeszyty wydamy jednak zdecydowanie mniej niż na podręczniki. To jedna z najtańszych pozycji w naszym budżecie. W przypadku pierwszaków zeszyty wybierajmy jak najcieńsze, żeby nie obciążać dodatkowo tornistrów. Na początek trzeba kupić minimum 5–10 sztuk, w kratkę i w trzy linie.
Piórnik
Piórnik to w oczach dziecka jedna z najważniejszych części szkolnej wyprawki. Musi się przede wszystkim podobać – uczeń używa go bardzo często, kładzie na ławce, porównuje z piórnikami kolegów i koleżanek. Młodsze dzieci najbardziej lubią takie z nadrukiem postaci z ulubionych bajek. Możemy wybierać spośród piórników z wyposażeniem lub bez. Jeżeli zdecydujemy się kompletować je sami, do ceny piórnika powinniśmy doliczyć koszty takich drobiazgów jak ołówek, gumka do ścierania, temperówka, linijka, klej czy nożyczki. Nauczyciele często przekazują rodzicom dokładne wytyczne dotyczące wyposażenia piórnika.
Ołówki
To podstawowy element wyposażenia piórnika pierwszaka. Dzieci na początkowym etapie nauki pisania najczęściej w ogóle nie używają długopisów. W pierwszej klasie najważniejsze są zatem ołówki – najlepiej w dużej liczbie, bo lubią ginąć. Nie warto na nich przesadnie oszczędzać. Ołówki słabej jakości często się łamią i bardzo źle się je temperuje – słabe drewienko pęka i nie trzyma dobrze grafitowego wkładu. Konieczność ciągłego temperowania będzie rozpraszać i złościć dziecko, a w efekcie spowalniać jego naukę. Z tych samych powodów warto wybrać dobrą gumkę do ścierania i temperówkę.
Kredki
W pierwszej klasie kredki również są używane wyjątkowo często. Ołówkowe, świecowe, olejowe, pastelowe, cienkie, grube, w 12, 18 lub 24 kolorach – zdezorientowani rodzice stają przed regałem z kredkami i zastanawiają się, jakie wybrać. Najbardziej pomocne są wytyczne od nauczyciela. Jeśli takich nie mamy, do użytku szkolnego wystarczy 12 kolorów, najlepiej cienko zaostrzonych kredek świecowych. Ostatnio bardzo popularne i chętnie używane na zajęciach plastycznych są pastele olejowe, które dają ciekawe efekty na rysunku.
Zestaw plastyczny
Na zajęcia plastyczne, których w pierwszej klasie jest sporo, przyda się również wiele innych pomocy i materiałów – farby plakatowe i akwarelowe, flamastry, papiery kolorowe, bibuła, plastelina, pędzle, teczka na gotowe prace. Można wstrzymać się z ich zakupem i dowiedzieć się najpierw od nauczyciela, co dokładnie będzie potrzebne. Z drugiej strony jednak dzieci chętnie zużywają tego typu materiały podczas zabawy, niekoniecznie związanej ze szkołą, więc pewnie i tak to się przyda.
Pudełko śniadaniowe
Oprócz przyborów szkolnych pierwszak musi mieć pudełko śniadaniowe na kanapkę, przekąskę, owoc. To wbrew pozorom bardzo ważne, bo dzieci nie potrafią jeszcze utrzymać porządku w tornistrze. Taki pojemnik może choć trochę uchronić nas przez niespodziankami w rodzaju resztek banana rozgniecionego między stronami książki. Poza tym jeżeli większość klasy ma taki pojemnik, nasza pociecha też pewnie będzie o niego prosić. Jeśli zamierzamy dawać dziecku napoje lub wodę w plastikowych butelkach, bidon nie będzie potrzebny. Najchętniej wybierane przez najmłodszych są kolorowe pojemniki z nadrukami.
Tornister
Teraz całe wyposażenie naszego pierwszaka musimy spakować w tornister. Powinien mieć usztywniane plecy, szerokie szelki i wygodny uchwyt. Bardzo praktyczne są dwie oddzielnie zamykane komory i boczne kieszenie z siatki. Ważną sprawą jest również nieprzemakalny materiał, elementy odblaskowe, no i oczywiście wygląd – zgodny z gustem jego przyszłego właściciela. W sklepach możemy wybierać głównie spośród klasycznych plecaków i tornistrów na kółkach, z wysuwaną rączką, które dzieci ciągną za sobą. Te ostatnie odciążają plecy, ale ortopedzi twierdzą, że również mogą mieć niekorzystny wpływ na rozwój kręgosłupa. Wybór należy więc do rodziców. Można również kupić tornistry z dodatkowym wyposażeniem – workiem na kapcie, piórnikiem, pojemnikiem na śniadanie, a nawet z zeszytami, akcesoriami plastycznymi i artykułami higienicznymi.
Worek i kapcie
Oprócz tornistra uczeń potrzebuje także obuwia na zmianę i worka na jego przechowywanie. W przypadku butów, które będą pełnić funkcję kapci szkolnych, najważniejsze jest oczywiście to, żeby były wygodne. Najczęściej mogą służyć jednocześnie jako obuwie na WF. Powinny być lekkie i mieć taką podeszwę, na której dziecko nie będzie się ślizgać. Jeżeli nasz sześciolatek nie opanował jeszcze dobrze sztuki wiązania sznurowadeł, nie narażajmy go na dodatkowy stres. Po szkole niech chodzi w butach, które szybko się zakłada, a trening wiązania sznurówek może przechodzić w domu. Worek na kapcie to sprawa wyłącznie indywidualnego gustu dziecka i rodziców.
Strój galowy
Ostatni element naszego zestawienia to galowe ubranie – na rozpoczęcie roku, pasowanie na ucznia i inne uroczyste okazje. W tym przypadku często możemy się wspomóc elementami garderoby, które dziecko już posiada. I tak na przykład chłopcu, który ma już np. klasyczne, ciemne dżinsy i pantofle (przydatne też na inne okazje), wystarczy dokupić białą koszulę. Cały zestaw to już dużo większy koszt. Powinniśmy zwracać uwagę na to, żeby pierwszoklasista prezentował się schludnie w takim ubraniu i nie odstawał od rówieśników, ale nie ma sensu wybierać drogich sklepów. Dzieci w tym wieku na szczęście nie zwracają jeszcze uwagi na marki ubrań.
Koszt całej wyprawki
Podsumowując wszystkie wydatki, wyprawka szkolna pierwszoklasisty może kosztować od 150 do nawet 2000 złotych. Najtańsze zakupy zrobimy prawdopodobnie w supermarkecie, wybierając marki własne sklepów i ograniczając się do niezbędnego minimum. Jeśli uda nam się znaleźć piórnik lub cały tornister z wyposażeniem w dobrej cenie, również nie wydamy dużo. Najwięcej zapłacimy za produkty markowe dobrej jakości. Dotyczy to zarówno przyborów szkolnych topowych firm specjalizujących się w ten branży, jak i ubrań oraz butów.
Nie uwzględniliśmy w naszym zestawieniu stroju sportowego na WF, zakładając, że każde dziecko ma już w swojej szafce T-shirt i legginsy lub krótkie spodenki. Czasem jednak szkoły wymagają specjalnego stroju, co oznacza dodatkowe koszty. Zestawienie pomija również biurko, krzesło i lampkę do odrabiania lekcji, które również być może trzeba będzie kupić. Rodzice pierwszoklasistów muszą zatem wyjątkowo uważnie zaplanować swój wrześniowy budżet.
Artykuł powstał we współpracy z: Vivus.pl — serwis oferujący szybkie pożyczki na dowolny cel
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze