Krioprezerwacja płodności. Oddaj jajeczko w depozyt
DANUTA CAPIGA • dawno temuWśród kobiet chorych na raka coraz więcej jest tych, które jeszcze nie rodziły. Chemioterapia i radioterapia ratują im życie, ale zwykle skutkiem stosowania tych metod jest niepłodność. Dziś lekarze starają się pomóc kobietom, którym na drodze do szczęścia stanęły choroba lub upływający czas.
Wśród kobiet chorych na raka coraz więcej jest tych, które jeszcze nie rodziły. Chemioterapia i radioterapia ratują im życie, ale zwykle skutkiem stosowania tych metod jest niepłodność. Dziś lekarze starają się pomóc kobietom, którym na drodze do szczęścia stanęły choroba lub upływający czas.
Krioprezerwacja płodności czyli zamrożenie komórek rozrodczych jest to metoda, która jeszcze przed rozpoczęciem leczenia daje szanse na zachowanie płodności.
Komórka jajowa w większości składa się z wody. Aby, podczas zamrażania, w jej wnętrzu nie wytrącały się kryształki lodu, stosuje się nową metodę tzw. witryfikację. Zanim zamrozi się komórkę za pomocą specjalnych substancji, usuwa się wodę z jej wnętrza. Dzięki temu jajeczko nie zostanie uszkodzone i nadaje się do przechowywania nawet przez kilkanaście lat. Potem ta komórka może być rozmrożona, zapłodniona metodą in vitro i wszczepiona do organizmu kobiety, gdzie będzie się rozwijać. Pobranie komórek trwa kilkanaście minut i jest wykonywane w krótkim znieczuleniu miejscowym.
— Aż 70 proc. pacjentek stanowią dziś kobiety mające od 20 do 35 lat, w wielu przypadkach młode mężatki, ale także singielki świadomie myślące o przyszłym macierzyństwie. Zdarzają się także nastolatki. Dzięki zabezpieczeniu komórek w ciekłym azocie mogą one spełniać swoje marzenie o dziecku w przyszłości, po zakończonej sukcesem terapii. Wtedy z pomocą przychodzi im także in vitro – mówi ginekolog dr Anna Bednarska – Czerwińska z Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej w Katowicach.
Mrożenie komórek jajowych to przede wszystkim rozwiązanie dla pacjentek onkologicznych, które ze względu na agresywną terapię przeciwnowotworową narażają się na utratę płodności. Zwykle jest to jedyna szansa na urodzenie dziecka. Są też pacjentki w rozkwicie kariery zawodowej, które nie chcą na razie zajść w ciążę. Trzeba jednak pamiętać, że decyzję o macierzyństwie nie można odkładać w nieskończoność. Mrożenie komórek jajowych nie jest rozwiązaniem uniwersalnym, gwarantującym ciążę, kiedy tylko kobieta zapragnie. Po 40. roku życia mogą pojawić się problemy natury zdrowotnej, rośnie też ryzyko nieprawidłowości genetycznych u dziecka. Na ciążę wpływ ma wiele rzeczy. Nie tylko wiek kobiety i jej stan zdrowia w momencie gdy zdecyduje się na zapłodnienie, ale także fakt, czy pobrane od niej wcześniej komórki były dobrej jakości, ważne jest też doświadczenie embriologów podczas rozmrażania jajeczek (są niezwykle delikatne).
Źródło: informacja prasowa Martyna Dyszka
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze