Ańta (tomik poezji)
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuTo bardzo intymne wyznanie. W tej niewielkiej książeczce odnajdziemy wiersze subtelne, delikatne, reprezentujące osobistą, religijno – liryczną tematykę. Taka poezja na pewno znajdzie swoich czytelników, ale nie wszystkim odbiorcom przypadnie do gustu. Niektóre odpowiedzi, jakie daje nam Ańta, mają w sobie inspirującą oryginalność; niektóre odnaleźć możemy w wierszach, powieściach i opowiadaniach innych autorów.
Poezja to gatunek literacki dla odważnych. Wrażliwość na słowo, połączona z umiejętnością budowania napięcia i przekazywania czytelnikowi najsubtelniejszych emocji – oto cechy, którymi poszczycić się mogą nieliczni. A wielu próbuje im dorównać. Dlatego trudne zadanie stoi przez specjalistami od literatury, bowiem muszą oni oddzielić rzeczy dobre od nieudanych, a ich materiałem badawczym jest czyjeś intymne wyznanie. Tak też dzieje się w przypadku poezji opublikowanej pod pseudonimem Ańta (wiersze ukazały się nakładem wydawnictwa Papierowy Motyl). W tej niewielkiej książeczce odnajdziemy wiersze subtelne, delikatne, reprezentujące osobistą, religijno – liryczną tematykę. Taka poezja na pewno znajdzie swoich czytelników, ale nie wszystkim odbiorcom przypadnie do gustu.
Tomik otwiera krótki wymowny wiersz: To samo nadzieję mi daje, / to samo nadzieję zabiera, / w tym samym punkcie spotkane / wdech mój i… wydech / świat mi zamyka, otwiera. Oto los, jaki przypadł człowiekowi – ciągłe zmaganie się z mniej lub bardziej poważnymi problemami. Któż z nas nie zadawał sobie pytania: dlaczego nieszczęścia spotykają właśnie mnie, dlaczego świat jest tak niesprawiedliwy, że inni dostają wszystko, a ja otrzymuję namiastkę tego, na co w pełni zasłużyłem? Co w takiej sytuacji zrobić? Jaką drogą pójść, by odnaleźć spełnienie? Walczyć o swoje szczęście czy poświęcić się innym, a może porzucić wszystko: Ciemność mnie otacza, / nic wokół nie widzę, / to co czuję, / jest tego za wiele, / bodźców chaos, / co dobre, co złe jest? / […] Bo jeśli wybiorę ciebie, / zabiję siebie, / jeśli wybiorę siebie, / zabiję ciebie. / Nie chcę więc nic!
Oto gorzkie stwierdzenie, pod którym chętnie się podpiszemy: bycie dobrym człowiekiem przynosi często gorzkie owoce. Podmiot liryczny w wierszu Niewolnik mówi: Jestem niewolnikiem prawych uczuć, które mnie obległy jak nicią pajęczą, / Nie potrafię jej zerwać, trzeba użyć siły, sposobu / by nie pokaleczyć. / Coraz trudniej oddychać, coraz mniej przestrzeni, / czas mija… Oto jedno z możliwych rozwiązań: rezygnacja z życia duchowego, porzucenie troski o innych, skupienie się na swojej urodzie i powierzchowności. Dziś takie rozwiązanie jest najpopularniejsze. Nasz świat pełen jest przecież pięknych i jednocześnie zimnych ludzi, walczących o sukces za wszelką cenę, zapatrzonych wyłącznie w swoją przyszłość. Ale z takim stanem rzeczy nie chce się zgodzić bohaterka wiersza Smutek: […] Przyglądam się swemu ciału / i dziwię się ile w nim życia, / potrafi przejść wiele kilometrów / i chociaż zmęczone może iść dalej. / Ale to nieprawda…, / gdy dusza płacze i nie chce już nic / poraniona jednym zdaniem, jednym słowem / zamienia cały mój świat w koszmar, / co ciało może?
Oto tylko kilka myśli, które odnajdziemy w tomiku Ańty – myśli uniwersalnych, pojawiających się w twórczości każdego poety, wnikliwie obserwującego swoje wnętrze. Niektóre odpowiedzi, jakie daje nam Ańta, mają w sobie inspirującą oryginalność; niektóre odnaleźć możemy w wierszach, powieściach i opowiadaniach innych autorów.
Ważna sugestia na koniec: Ańta powinna zwracać większą uwagę na dobór właściwych słów, dzięki którym jej wiersze zyskać mogą na brzmieniu i głębi. Bo nowoczesne określenia w tekście religijnym, modlitewnym, głęboko lirycznym burzą właściwą poezji harmonię. Czasami warto powiedzieć mniej, tzn. skrócić tekst, pozbawić go nadmiaru słów, pozostawiając resztę czytelnikowi, dopełniającemu treść swoimi przemyśleniami. Taka umiejętność nie przychodzi od razu. Czasami trzeba jej się uczyć przez całe życie. Ańta na pewno odnajdzie swój niepowtarzalny styl.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze