"Badania terenowe nad ukraińskim seksem", Oksana Zabużko
CASTORP • dawno temuBadania terenowe nad ukraińskim seksem Oksany Zabużko to dziennik osobisty ukraińskiej poetki Oksany (bohaterki), propagatorki ukraińskiej, dychawicznej literatury odrodzenia po dekadach kastracji tożsamości narodowej.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Badania terenowe nad ukraińskim seksem Oksany Zabużko to dziennik osobistyukraińskiej poetki Oksany (bohaterki), propagatorki ukraińskiej, dychawicznej literaturyodrodzenia po dekadach kastracji tożsamości narodowej. Rekonstruuje ona losy związku i fascynacji ukraińskim malarzem, kochankiem impulsywnym, tłumiącym uczucia gniewu i frustracji. Oksana emigruje do USA prowadzić zajęcia z literatury. Przenosinom przyświeca zamysł, który ma przynieść zbawienne skutki;chce ona pociągnąć za sobą malarza, przeszczepić i eksperymentować z okaleczoną i potępioną duszą na nowym gruncie, uleczyć ją z autodestrukcyjnychpopędów.
Lektura pierwszych stron Badań nie jest bynajmniej łagodnym wprowadzeniem i nie służy powolnemu szkicowaniu zrębów portretu bohaterki.Od pierwszej minuty wchodzimy z nią w intymną bliskość, o zawrót głowy i, gdzieś w tle, zmęczenie przyprawia nieprzerwany potok gniewnych słów i przekleństw. Oksana przeżywa zapaść, której nawroty prowokują napaści, złorzeczenie zawodnemu kochankowi i przeklinanie działającego zza grobu systemu totalitarnego. Co więcej bohaterka nieprzerwanie wyrzuca własnemuciału zdradę, obumieranie i marnienie, opowiada, jak będzie go bronić za pomocą rytuałów, makijażu, fryzjera i depilacji.
Co prawda większość dziennika poświęcona jest bolesnej introspekcji, rozdrapywaniui wpatrywaniu się w niezasklepione rany, myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że nie ma tu miejsca na szersze spojrzenie, historyczne i socjologiczne. Książka posłużyła autorce do rozliczenia się z komunizmem. Jest opowieściąo zaprzepaszczonym zrywie po odzyskaniu swobód, daremnej zapalczywości ludzi, którzy jak ona umyślili sobie ratować ukraińska duszę. Jest również o ukraińskich ludziach okaleczonych przez niewolniczy system, ograbionych z samoakceptacji,zawczasu podcinających własne perspektywy, wzbraniających się "łapać przygodną okazję" i żyć. Dla kontrastu szkicuje kilka scenek, w których stara się zobrazować charakter więzi międzyludzkich w społeczeństwie amerykańskim, które, mimo że trapione własnymi problemami, trochę uwiędnięte i fasadowe, wydaje się z jej perspektywy całkiem zdrowe i mocne.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Podążaniu za tokiem opowiadania towarzyszy cień i przeczucie nieszczęść, pewien fatalizm i niewiara, że możliwe jest odwrócenie biegu rzeczy. Lektura duszna od ładunku intymności, kondensat potów nieszczęśliwej duszy. Obowiązkowa, bowiem przypomina, że intensywniej żyjemy cierpiąc niż trwając w stanie beztroski, który — mylą się ci, którzy będą się wzbraniać — prowadzi do powierzchowności i zarzucenia zgłębiania samego siebie.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze