Firmy farmaceutyczne nie ustają w badaniach nad coraz to nowszymi metodami antykoncepcji. Po plastrach i zastrzykach pojawił się najnowszy wynalazek – żel antykoncepcyjny. Mogłoby się wydawać, że dzisiaj każda z pań może znaleźć coś dla siebie w bogatej ofercie środków pozwalających zapobiec ciąży. Pytanie więc, po co wydawać miliony dolarów na opracowywanie i testowanie kolejnych. Po pierwsze to bardzo duży rynek, bowiem do lamusa odchodzą tzw. naturalne metody planowania rodziny, najczęściej nieskuteczny kalendarzyk z wyliczonymi dniami płodnymi. Dziś kobiety pracują, robią kariery i chcą mieć pewność, że dziecko nie będzie dziełem przypadku. Dlatego szukają metod skutecznych. I tak kilkaset milionów z nich zdecydowało się na antykoncepcję hormonalną: pigułki, spirale, plastry czy zastrzyki.
Żel dla niezadowolonych
Okazuje się jednak, że średnio 2 mln kobiet stosuje metody antykoncepcji, z których nie jest zadowolona – pokazują światowe badania Związku Planowania Rodziny. Powody są różne. Nie wszystkie mogą stosować pigułki, a prezerwatywy nie dają takiego komfortu i obniżają doznania seksualne. Tymczasem żel będzie się wchłaniał przez skórę, z pominięciem układu pokarmowego.
Kobiety karmiące piersią również muszą zrezygnować z pigułek i plastrów. Ogromną przewagą żelu ma być też fakt, iż mógłby być stosowany przez nowo upieczone mamy. Specyfik zawiera nestoron, nowy typ progesteronu i estrogenu, które działają poprzez interakcję z normalnym cyklem wytwarzania hormonów przez organizm. Zawarte w nim hormony nie zaburzają laktacji. Nie stwarzają też zagrożenia dla zdrowia dziecka.
Skuteczny i bezpieczny
Żel antykoncepcyjny obecnie jest na etapie testów. 18 kobiet w wieku od 20 do 39 lat w czasie 7-miesięcznej kuracji sprawdzało plusy i minusy nowej metody. Spotkał się on z dobrym przyjęciem. Żadna z pań w czasie stosowania żelu nie zaszła w ciążę. U żadnej też nie pojawiły się skutki uboczne, jakie często występują przy przyjmowaniu tabletek, jak zmniejszone libido czy kłopoty z cerą.
Jeśli środek trafi do aptek, kobiety, które zdecydują się na tę formę antykoncepcji, będą wcierały żel raz dziennie. 3 mg dziennie wystarczy, żeby skutecznie zapobiec ciąży. Dobowa porcja leku znajduje się w jednej niewielkiej aluminiowej saszetce. W opakowaniu jest zazwyczaj 28 saszetek, co wystarcza na miesiąc terapii. Lekarz może też zalecić dziennie dawkę 0,5 mg lub 1 mg żelu - w zależności od potrzeb danej pacjentki. Można aplikować go na uda, ramiona, ręce lub brzuch. Należy starać się rozetrzeć go na jak największej powierzchni. Najlepiej robić to wieczorem, np. już po nałożeniu kremów i balsamów. Szybko się wchłania i nie pozostawia śladów, nie lepi się, jest bezbarwny i bezwonny. Nie widać go spod ubrania, bielizny czy stroju kąpielowego. To jest niezwykle ważne dla kobiet prowadzących aktywny tryb życia, uprawiających sport, a także korzystających z sauny i solarium, które jednocześnie nie chcą powiedzieć światu - uprawiam seks, mam plasterek.
Nowy środek antykoncepcyjny zostanie wprowadzony na rynek, jeśli dalsze testy kliniczne przyniosą pozytywne rezultaty. Jak zapewniają naukowcy z centrum badawczego Population Council w Nowym Jorku, dotychczasowe wyniki badań wskazują, że wszystko jest na dobrej drodze.
