5 zabójców namiętności. Strzeż się ich!
MARTYNA KAMIŃSKA • dawno temuZnalezienie pary narzekającej na zbyt dużą ilość seksu jest niemal tak samo prawdopodobne jak spotkanie syrenki albo jednorożca. Niestety wiele par traci gdzieś po drodze swoją namiętność przygniecioną sprawami dnia codziennego. Łóżko już nie kojarzy się z miłosnymi igraszkami, ale też często staje się polem debat czy biurkiem.
Aby móc wykrzesać jeszcze chwile namiętności nie zmącone problemami dnia codziennego, należy wystrzegać się pewnych rzeczy. I tak oto na podstawie kilku badań powstała lista 5 zabójców łóżkowej namiętności.
1. Smartfon – jedyną wibrującą rzeczą jakiej potrzebujesz w łóżku jest twoja erotyczna zabawka lub drżący z miłosnego uniesienia partner. Na nic zdaje się wyciszenie telefonu. Wyłącz go i najlepiej zostaw w drugim pokoju, a uwagę, którą poświęcasz swojemu gadżetowi, przenieś na partnera. Te przychodzące w nocy maile naprawdę mogą być odczytane rano.
2. Obowiązki domowe – ucisz czasem swojego wewnętrznego pedanta i pozwól, aby naczynia stały brudne do rana. Odkurzanie też nie jest najlepszym pomysłem, kiedy twój partner czeka na ciebie w wannie pełnej piany…
3. iPad – o ile korzystanie z niego jest dość przyjemne, to jedyną grą, w którą powinnaś grać w nocy, jest gra wstępna. Ten mały prostokącik na pewno jest wart znacznie mniej niż osoba obok ciebie.
4. Czytanie bajek – jeśli macie dzieci, to pewnie doskonale wiecie, że zrobią wszystko, by posiedzieć wieczorem jak najdłużej. Zwykle przynoszą sterty książek, żeby im poczytać na dobranoc. Dwa opowiadania to naprawdę wystarczająca ilość. Potem buziak, szybkie „dobranoc” i masz czas poprzytulać się do własnego mężczyzny.
5. Poważne rozmowy – nic tak nie zabija seksu jak przynoszenie do łóżka poważnych kwestii. Zdanie typu nie mogę uwierzyć, co zrobiła twoja matka lub informacja, że dziecko ma problemy w szkole, nie powinna być sygnalizowana w łóżku. To ma być miejsce wyciszenia i relaksu. Taki wasz mały raj na ziemi.
O związek i namiętność trzeba dbać – to wiadome od dawna. Dlatego warto zwrócić uwagę na "łóżkowe przeszkadzajki" i wyrzucić je z sypialni, zanim wasza namiętność pokryje się kurzem i patyną.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze