Przyłapani – i co teraz?
URSZULA ROGALSKA • dawno temuNareszcie macie wieczór dla siebie. Staracie się wykorzystać go odpowiednio, lecz w trakcie zbliżenia na progu waszego pokoju stoi wasze dziecko. I co teraz?
Nie jest to przyjemna sytuacja, ale jak najbardziej prawdopodobna. Najlepszą reakcją na takie zdarzenie jest przede wszystkim spokój. Panika, strach, zażenowanie, wstyd czy złość mogą zdezorientować malucha i doprowadzić do tego, że sam sobie resztę dopowie lub co gorsza przestraszy się. Jednak znając dziecięca wyobraźnię niekoniecznie umiejętnie i prawidłowo oceni sytuację. Dlatego też tak ważne jest zachowanie spokoju i wyjaśnieniedziecku co widziało. Tylko jak?
Odpowiednio do wieku dziecka, bez szczegółów i niepotrzebnych elementów. Wystarczy opierać się na pozytywnych emocjach, np. „Mama z tatą bardzo się kochają i lubią właśnie tak sobie okazywać miłość”. Lub: „Rodzice mocno się kochają i dlatego są nago, bo tak właśnie osoby dorosłe okazują sobie miłość”.
Czy to w ogóle realne, zachować w takiej sytuacji spokój? Jak było u Ciebie?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze