Higiena jamy ustnej

Dobór szczoteczki
Dla większości osób najlepsza jest szczoteczka miękka (soft). Szczoteczki o średniej twardości włosia (medium) wbrew nazwie są zwykle bardzo sztywne — myjąc nimi zęby, uszkadzasz dziąsła i ścierasz szkliwo, a więc osiągasz efekt odwrotny od zamierzonego — czynisz zęby mniej odpornymi na próchnicę. Szczoteczka miękka równie skutecznie usuwa resztki jedzenia ze szpar między zębami nie powodując przy tym uszkodzeń samych zębów.

Okres przydatności szczoteczki
Myjąc zęby 3 razy dziennie szczoteczkę zużywamy po ok. 6 tygodniach. Wprawdzie może ona jeszcze „na oko” wyglądać dobrze, ale zwykle po tym czasie włosie staje się mniej elastyczne, rozdwaja się, przez co szczoteczka gorzej usuwa resztki pożywienia, a także staje się mniej higieniczna.

Częstotliwość mycia zębów
Najlepiej robić to po każdym posiłku, co w praktyce nie jest dla nikogo osiągalne. Najważniejsze jest umycie zębów przed snem. Podczas snu wymiana śliny jest mała, a więc na resztach jedzenia pozostających w szczelinach między zębami bakterie rozmnażają się bez przeszkód powodując najwięcej szkód.

Kamień nazębny
Lepiej usuwać go raz na jakiś czas w gabinecie stomatologicznym niż na co dzień używać pasty, której opakowanie głosi, że usuwa kamień nazębny. Pasty tego rodzaju są mało skuteczne, natomiast systematycznie używane ścierają szkliwo. Uwagę tę powinni sobie wziąć do serca zwłaszcza ci, których natura obdarzyła małymi, delikatnymi zębami, mało odpornymi na próchnicę.

Nitka dentystyczna
Jest szczególnie przydatna, jeśli masz ściśle przylegające do siebie zęby, spomiędzy których trudno usunąć pozostałości jedzenia. Czyszcząc nitką zęby należy pamiętać, by robić to delikatnie, nie wprowadzać nitki zbyt gwałtownie, by unikać uszkadzania dziąseł. Częste i niedelikatne używanie nitki dentystycznej powoduje, że dziąsła obsuwają się, odsłaniając korzenie zębów.

Od czego psują się zęby?
Po pierwsze od oczyszczonych węglowodanów. Produkty mączne i słodycze nieporównywalnie bardziej niż mięso, tłuszcze, jaja, ryby, warzywa, czy owoce lepią się do ścianek zębów i zostają tam przez długie godziny. Bakterie, które mamy w ustach powodują, że resztki chleba, czekolady, ziemniaków czy pizzy zamieniają się w kwasy, które są głównymi sprawcami próchnicy zębów.

Po drugie od kwasów pochodzących z napojów gazowanych i z soków z niektórych kwaśnych owoców, ponieważ dokonują one spustoszeń w szkliwiu zębów. Mniej zaszkodzimy sobie idąc spać nie umywszy zębów po sutym obiedzie z deserem niż po zjedzeniu jabłka, czy wypiciu herbaty z cytryną. Dlatego osoby nie mogące pochwalić się silnymi zębami, po wypiciu coli bądź dużej ilości soku pomarańczowego powinny umyć zęby pastą z fluorem.