Michael Jackson nadużywał leków przeciwbólowych
REDAKCJA JEJŚWIAT.PL • dawno temuOdejście Michaela Jacksonawstrząsnęło światem, ale jego bliscy byli przygotowani i spodziewali się najgorszego. Uzależnienie króla popu od środków przeciwbólowych przyczyniło się do jego nagłej śmierci.
Rodzina Jacksona przyznała, że jego wieloletnie uzależnienie od środków przeciwbólowych było niepokojące. Piosenkarz był tak zdesperowany, aby nie zawieźć swoich fanów i powrócić po kilkunastu latach nieobecności na scenę i rozpocząć z początkiem lipca zapowiadaną serię koncertów w O2 Arena w Londynie, że chcąc uśmierzyć ból zażywał duże ilość silnych środków przeciwbólowych. Według jego bliskich, aby w ogóle mieć siły wstać z łóżka musiał przyjąć kilka tabletek. Nie pomagały prośby rodziny, aby odstawił leki, a szczególnie silnie działający Dilaudid i Vicodin, którymi król popu ratował się od 2005 r. Skutkiem ubocznym nadużywania tego leku jest m.in. wstrzymanie akcji serca. Jackson był również uzależniony od środków uspakajających, takich jak Valium, Xanax, Ativan. Stan zdrowia Michela Jacksona od wielu lat nie był już dobry. Przez ostatni rok swojego życia, był tak słaby, że na zakupy wybierał się na wózku dla niepełnosprawnych. Narzekał, że liczne operacje plastyczne nosa przyczyniły się do poważnych trudności w oddychaniu. Zdiagnozowano u niego również raka skóry. Piosenkarz nie odżywiał się również regularnie, obawiał się, że nadmiar jedzenia prowadzi do starzenia się, nie jadł obiadów i był przeraźliwie chudy. Mimo to do ostatnich dni życia wierzył, że zdoła udźwignąć ciężar koncertów i poradzi sobie na scenie w Londynie. Niestety przeliczył się. Michael Jackson, król popu, jeden z najważniejszych muzyków XX wieku, zmarł 25 czerwca w szpitalu w Los Angeles po wstrzymaniu akcji serca.
Na filmie powyżej możemy zobaczyć jak jeszcze 3 miesiące temu pełen optymizmu król popu zapowiadał przed swoimi fanami swój powrót na scenę. Pierwszy z londyńskich koncertów z serii dziesięciu miał odbyć się 8 lipca. Bilety na wszystkie koncerty zostały wysprzedane w kilka godzin.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze