Jedzenie a twoje libido
PAULA • dawno temuJedzenie żywi nasze potrzeby psychologiczne w podobnej mierze, jak te biologiczne. Chociaż w przypadku tych pierwszych dzieje się to zdecydowanie mniej świadomie.
Nazwany od imienia Afrodyty – greckiej bogini piękna i miłości – afrodyzjak zawarty jest w jedzeniu, napojach, narkotykach i innych źródłach, które zwiększają pożądanie seksualne. Zakładając, że istnieją powiązania między spożywanym pokarmem a jego wpływem na twój mózg, afrodyzjaki odgrywają w jedzeniu ogromną rolę. W końcu to mózg jest największym organem odpowiedzialnym za regulację libido. Jeśli jesteś zaabsorbowana innymi sprawami, może znacznie zmniejszyć twoją zdolność do przeżywania doznań seksualnych i osiągnięcia orgazmu. W rzeczywistości to głównie mózg jest odpowiedzialny za większość tej pracy.
Jedzenie może zmniejszyć twoje libido po spożyciu alkoholu i gdy nadużywasz cukru. Na szczęście zasada ta działa również w drugą stronę.
Na przykład ostrygi, które uważane były za afrodyzjaki już w czasach starożytnych Rzymian, którzy opisywali niemoralne zachowanie kobiet po ich spożyciu, polepszają libido. Mit? Jak się okazuje, ostrygi są bogate w cynk, który zwiększa ilość plemników. Co więcej, są bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, które poprawiają funkcję systemu nerwowego.
Kolejnym przykładem jest banan uważany za środek zwiększający popęd płciowy ze względu na swój kształt. Prawdą jest jednak, że banany są bogate w potas i witaminy B, które są uznane za niezbędne do produkcji hormonów płciowych.
Spożywana od ponad 3000 lat soja jest zarówno lekarstwem, jak i pożywieniem. Posiada substancje, które nawilżają okolice genitalne kobiety. Należy jednak pamiętać, że kobiety, które są zagrożone ryzykiem raka piersi, nie powinny jeść dużo soi, ponieważ substancje w niej zawarte przypominają estrogen i zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia choroby. W przypadku mężczyzn soja korzystnie wpływa na prostatę. Pokarmy bogate w soję to przede wszystkim mleko sojowe, tofu oraz kotlety sojowe. Na rynku polskim dostępne są już kawy mleczne na bazie mleka sojowego zamiast krowiego, co dodatkowo jest ogromnym plusem dla osób z nietolerancją laktozy.
Podobnie do soi działa papaja, która posiada związki działające jak żeński hormon estrogen. Papaja używana jest jako domowy środek na przyspieszenie miesiączki i produkcji mleka, co ułatwia poród. Tym samym zwiększa libido u kobiet.
Ludzie używają orzechów piniowych w celu stymulowania libido od czasów średniowiecza. Podobnie do ostryg są bogate w cynk. Orzeszki piniowe były używane przez wieki do uzupełnienia napojów miłości. Nawet taki naukowiec jak Galen zalecał jedzenie stu orzechów pinii przed położeniem się do łóżka!
Innym sposobem na libido jest zwiększenie przepływu krwi w okolicach genitalnych. Jednym ze składników odżywczych, które w tym pomagają, jest aminokwas arginina. Bogate w ten składnik są płatki owsiane, orzeszki ziemne, nerkowce, orzechy włoskie, nabiał, zielone warzywa, warzywa korzeniowe, czosnek, żeń-szeń, soja i nasiona.
Na podobnej zasadzie działa spożywanie zdrowych tłuszczów. Zbyt dużo tłuszczów nasyconych może, z biegiem czasu, zatkać tętnice, nie zapewniając tym samym odpowiedniego dopływu krwi do okolicy genitaliów. To nie tylko zakłóca funkcje seksualne, lecz także przyjemność ze współżycia. Zbyt mało tłuszczu z kolei jest również złe. Twój organizm potrzebuje go do produkcji hormonów, w tym takich jak hormony płciowe: testosteron i estrogeny. Oba są niezbędne dla prawidłowego popędu płciowego. Aby mieć pewność, że masz wystarczająco dużo tłuszczu, wybieraj tylko zdrowe tłuszcze w umiarkowanej ilości (nie więcej niż kilka łyżeczek dziennie). Są to tłuszcze zawarte np. w oliwie z oliwek, oleju rzepakowym, orzechach, nasionach, rybach.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze