Wystarczy, że to sobie wyobrazisz
PAULA • dawno temuCzy wiesz, że już samo wyobrażanie sobie nieprzyjemnego zdarzenia może wzbudzić emocje zbliżone do tych, które pojawiłyby się w przypadku rzeczywistego zagrożenia taką sytuacją? Dzieje się tak dlatego, że uczymy się emocjonalnego reagowania na rzeczy, które znamy jedynie ze słyszenia. Jeżeli ktoś opowiada ci, jak strasznie czuł się, lecąc samolotem, jak okropnie przeżył turbulencje i że poczucie paniki wraca do niego codziennie w snach… prawdopodobnie i ciebie dopadną mdłości. Z całą pewnością poczujesz się, jakbyś sama tam trochę była w tej mrożącej krew w żyłach opowieści. I jak tu się nie bać wsiąść do samolotu, jeśli się nim nigdy wcześniej nie leciało?
Jak twierdzi neurolog z Uniwersytetu w Nowym Jorku dr Elizabeth A. Phelps, większość odczuwanych przez nas obaw i niepokojów została nabyta poprzez kontakt z innymi osobami, a nie osobiste doświadczenie jakiejś sytuacji. Jeżeli ktoś mówi ci, że boi się psów, wtedy twój mózg reaguje tak, jak gdyby to faktycznie ciebie dotyczyło - uważa Phelps. Pod jej kierunkiem przeprowadzono ciekawy eksperyment na pacjentach oczekujących na porażenie prądem. Okazało się, że u tej grupy osób wystąpił zbliżony poziom lęku do pacjentów, którzy faktycznie tego doświadczyli.
Inny eksperyment, który dowodzi wspomnianego zjawiska to badanie wyobrażeń potencjalnego zagrożenia za pomocą rezonansu magnetycznego. Badanym osobom pokazywano w przypadkowej kolejności niebieskie i żółte kwadraty. Wcześniej poinformowano ich jednak, że mogą otrzymywać wstrząsy elektryczne, kiedy zobaczą niebieskie kwadraty.
Poprzez badanie rezonansem magnetycznym badacze mogli skoncentrować się na ciele migdałowatym, a więc tej części mózgu, która odpowiada za reakcje emocjonalne. Elektrody przymocowane do palców pacjenta i do monitora rejestrowały reakcje na wyobrażane niebezpieczeństwo. Okazało się, że obszary mózgu odpowiedzialne za odczuwanie strachu zachowywały się tak, jak gdyby istniała sytuacja realnego zagrożenia.
Poznanie dokładnego mechanizmu neurologicznego powstawania lęku i strachu może być przydatne w opracowaniu nowych metod terapii lęku napadowego, różnego rodzaju fobii czy zespołu stresu pourazowego. Na zaburzenia tego typu cierpią miliony ludzi, dlatego znaczenie tego typu badań jest ogromne. Wyobraźnia i strach – to klucz do rozwiązania tej zagadki.
Siłę wyobraźni można również wykorzystać w odwrotnym kierunku, a więc aby walczyć z lękiem, stresem czy na przykład niektórymi objawami depresji. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: 15 minut w raju.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze