Żywność ekologiczna - dobry wybór na trudne czasy
MAGDALENA MOSKAL • dawno temuJesteś przekonana, że żywność ekologiczna jest dużo droższa niż ta z supermarketów? To nieprawda.Tutaj też obowiązuje zasada: Jesteśmy zbyt biedni, żeby kupować tanie rzeczy. Lepiej nie oszczędzać na zdrowiu.
Działa mi na wyobraźnię maksyma ekologów: Jesteś tym, co jesz. Jeśli naszemu zdrowiu szkodzi zanieczyszczone środowisko i niezdrowy tryb życia, to jak na nas musi wpływać jedzenie, które spożywamy codziennie?
Jeśli weszło Ci w nawyk czytanie etykiet, wiesz już, ile chemicznych dodatków zawierają nawet „najzdrowsze” produkty: azotanyw warzywach i wędlinach, wypełniaczew jogurcie, spulchniacze i karmel w "ciemnym" pieczywie, a nawet siarczanyw suszonych owocach.
Pochodzenie produktów sprzedawanych w sklepach ekologicznych – jeśli tylko mają odpowiednie certyfikaty, a o to zawsze możesz pytać – jest zbadane w 95%(pozostałe pięć procent producenci „dostają” na składniki, których drogi nie mogą wyśledzić).
Żywność ekologiczna certyfikowana jest droższa, bo nie uprawia się jej na nawozach – ale nawet jeśli ziemniaki i marchewka będzie kosztować dwa razy więcej niż w sklepie, nie zrujnuje to nam kieszeni. Wędliny produkowane w tradycyjny sposóbsą droższe tylko na pierwszy rzut oka – ponieważ nie są dopompowywane żelatyną i wodą, mniej ważą i mniej kosztująniż te różowe i mokre z hipermarketów.
Chleb wypiekany na zakwasie, bez polepszaczy, jest bardziej wytrawny w smaku i nie czerstwieje tak szybko, jak białe pieczywo, więc zjadasz go do końca i nic się nie marnuje.
W sklepach ze zdrową żywnością znajdziesz też dużo ciekawych, nowych i zapomnianych smaków: wyjątkowo wartościowe zboże amarantus (szarłat), kaszę jaglaną i gryczanąniepaloną, płatki owsiane, czasem rzadkie mięsa: z kaczki, królika, jagnięcinę – te, które opierają się masowej, wspieranej antybiotykami hodowli. Smacznego!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze