Punkt „G” u kobiet nie istnieje?

Tajemniczy punkt „G”, który ma gwarantować kobietom największą rozkosz, może w rzeczywistości… w ogóle nie istnieć – alarmują naukowcy. Ich zdaniem nie posiada go żadna kobieta.
Mówi się, że punkt „G” posiada tylko niewielka liczba kobiet, pozostałe są go pozbawione. Jednak zdaniem naukowców z King's College w Londynie punkt ten w ogóle nie istnieje. Twierdzą, że strefa ta obecna jest jedynie w wyobraźni kobiet.
Część pań twierdzi, że punkt „G” można odnaleźć dzięki regularnym ćwiczeniom mięśni, a także dzięki odpowiedniej diecie. Jednak według autora badań, Tima Spectora, znalezienie punktu jest praktycznie niemożliwe. Twierdzi, że kobiety uczestniczące w badaniach są bardzo subiektywne.
Punkt „G” istnieje jedynie w kobiecej wyobraźni, a panie, które twierdzą, że coś takiego istnieje, mają mocno rozbudowane strefy erogenne. Nie istnieje bowiem jeden wzór mówiący, która kobieta posiada punkt, a która nie, więc jego obecność może być w bardzo łatwy sposób podważona.
Źródło: telegraph.co.uk