Suchość pochwy
MONIKA BOŁTRYK • dawno temuSłabe nawilżenie pochwy to problem coraz większej liczby kobiet, które często nie zgłaszają się do lekarza, uznając, że to dolegliwość, z którą można żyć. Inne wstydzą się powiedzieć o tym nawet lekarzowi. Tymczasem nieleczona niszczy życie erotyczne, sprawia ból, ale też może być objawem chorób. Dlatego zawsze powinna być skonsultowana z ginekologiem.
Jeśli organizm funkcjonuje prawidłowo, w momencie podniecenia ciało wydziela śluz, a to ułatwia zbliżenie. Często jednak dochodzi do zaburzeń. Przyczyny suchości pochwy mogą być zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Jedną z nich jest niedobór w organizmie estrogenu — żeńskiego hormonu. Dzieje się tak na różnych etapach życia kobiety, np. po urodzeniu dziecka. W ciąży poziom estrogenu jest podwyższony, natomiast po porodzie organizm wytwarza więcej prolaktyny, która nie tylko zmniejsza ochotę na seks, ale przede wszystkim odpowiada za przygotowanie piersi do wytwarzania mleka. Także w okresie menopauzy jajniki produkują mniej estrogenu. Ich stężenie spada w tym czasie prawie dziesięciokrotnie. Szacuje się, że prawie połowa pań podczas menopauzy cierpi na suchość pochwy, ale tylko 25 procent szuka pomocy lekarza. Niedobory hormonu żeńskiego zdarzają się pod koniec cyklu miesiączkowego, wtedy rośnie poziom progestagenu. Niektóre leki również mogą się przyczynić do suchości pochwy – antyalergiczne, na mięśniaki, zwalczające nietrzymanie moczu, ale też źle dobrane pigułki antykoncepcyjne i wkładki hormonalne. Inna przyczyna to nieprawidłowa higiena i irygacje. I w końcu powodem może być stres, przemęczenie i osłabienie po chorobie.
Niszczy życie intymne
Problem suchości pochwy najczęściej ujawnia się w chwili zbliżenia. Jest krępującym i bolesnym doświadczeniem dla kobiety, ale też dla jej partnera. Może prowadzić do unikania seksu i kryzysu w związku. Złe nawilżenie nie tylko utrudnia współżycie, ale i codzienne życie. Kobieta może odczuwać pieczenie i ból przy poruszaniu się, który określa się jako pulsowanie lub ucisk w pochwie. Słabe nawilżenie może też powodować świąd zarówno pochwy, jak i sromu, a wtedy dotyk bielizny odczuwany jest jak tarcie papieru ściernego. Warto wiedzieć, że dolegliwość nie mija samoistnie, wręcz przeciwnie, ból może się nasilać. Koniecznie trzeba poinformować o tym lekarza, który przede wszystkim określi przyczyny niedostatecznego nawilżenia i zaleci sposób leczenia.
Leczenie jest skuteczne
Odpowiednia kuracja pomoże szybko uporać się z problemem. Kobieta w okresie menopauzy może zdecydować się na hormonalną terapię zastępczą, która reguluje poziom estrogenu we krwi, a co za tym idzie poprawia nawilżenie pochwy. Bywa, że z przyczyn zdrowotnych nie każda z pań chce stosować HTZ, dla nich rozwiązaniem są estrogeny w kremie, żelu lub w globulkach. Działają one miejscowo, są więc bezpieczne dla matek karmiących piersią. Nie bez znaczenia jest też właściwa higiena intymna. Zaleca się zamiast mydeł stosowanie płynu ginekologicznego, np. Lactacyd Femina, który zawiera pałeczki kwasu mlekowego.
Żele i kremy co prawda można kupić w aptece bez recepty, ale to nie rozwiązuje na dłuższą metę problemu, bowiem dopiero badania ginekologiczne pozwolą dotrzeć do przyczyn zaburzenia. Warto też pamiętać, żeby lek stosować zgodnie z zaleceniami na opakowaniu albo wskazówkami lekarza. Przedawkowanie może spowodować krwawienia z pochwy, bóle piersi i okolicy krocza.
Zdarza się też, że pomimo badań ginekologicznych trudno znaleźć przyczynę suchości pochwy. Może się bowiem okazać, że przyczyna tkwi w psychice kobiety, która ma zahamowania seksualne spowodowane trudnymi doświadczeniami, i problemy z podnieceniem się. W tym przypadku konieczna będzie wizyta u psychologa lub seksuologa.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze