Cierpi na nią ok. 230 tys. Polaków. Naukowcy wreszcie wiedzą, jak ją leczyć
25 lat po wykryciu wirusa powodującego żółtaczkę typu C, pojawiły się nowe leki.
Mowa o najnowszych lekach, które dają szanse chorym, cierpiącym na wirusowe zapalenie wątroby typu C, czyli "żółtaczkę", na całkowite wyleczenie. Tym samym istnieje możliwość, by w zupełności wyeliminować wirusa HCV, który tę chorobę wywołuje.
- Po pierwsze, musimy zahamować generowania nowych zakażeń. Po drugie, musimy w odpowiednim momencie zdiagnozować pacjentów, jeżeli nie wyjdziemy z systemowym badaniem przesiewowym, to pacjenci przyjdą do nas za późno. Po trzecie, musimy oczywiście udostępnić leki, a dysponujemy takimi o bardzo wysokiej skuteczności, nawet 90–100 proc. Dzięki temu jesteśmy w stanie wyleczyć populację osób zakażonych i pozbyć się wirusa HCV – mówi prof. Waldemar Halota z Collegium Medicum im. L. Rydygiera w Bydgoszczy.
Jeszcze do niedawna skuteczność większości terapii, oceniana była między 50 a 70 proc. trwałych wyleczeń. Te leki, które dają niemal 100 proc. skuteczności, są niestety bardzo drogie.

Krzysztof Łanda, prezes zarządu Fundacji Watch Health Care, ma nadzieję na "scenariusz maksimum", który zakłada stworzenie "narodowego programu" leczenia WZW C. - Wtedy oczywiście musimy zadbać o to, żeby wykryć jak najwięcej osób, które mają tego wirusa we krwi, a potem zaoferować im skuteczne leczenie – mówi dr Łanda.
Źródło: Newseria Lifestyle
Źródło zdjęcia: Shutterstock
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze