Szyk na stoku to nie wszystko. Kilka rad, co spakować na ferie
- Jeden bucik na obcasie nam nie zaszkodzi - mówi stylistka, Wiganna Papina.
- Jeżeli jedziemy na narty, to obowiązkowo dwa zestawy narciarskie, bądź snowboardowe. Jeden może być mokry, więc potrzebujemy nowego na drugi dzień - radzi Wiganna Papina.
Stylistka zaznacza jednak, że nie tylko na stoku liczy się dobry wygląd. - Weźmy na pewno kosmetyki do makijażu i jedną kreację, którą możemy zabrać na imprezę. Możemy wziąć dwie, jeśli jedziemy na tydzień - sugeruje Papina.
Nie można zapominać o tym, w czym pójdziemy na śniadanie, czy kolację. Papina proponuje spakować ładny sweter, koszulę w kratkę i baleriny.

- Na pewno spodnie się przydadzą, ale spódniczka też jest mile widziana. Jeden bucik na obcasie nam nie zaszkodzi — mówi stylistka.
Źródło: newsrm.tv
Źródło zdjęcia: Shutterstock
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze