Odwieczne marzenie, być piękną, da się określić tym jednym słowem – albo wieloma innymi. O ile nie da się bezboleśnie zmienić rysów twarzy, to już skórę można upiększać, zarówno pielęgnując ją, jak i malując. Młode kobiety niejednokrotnie mają problem ze skórą, bo zachodzące w niej zmiany powodują powstawanie wyprysków, zaczerwienień czy nadmierne przetłuszczanie. Vichy proponuje krem, mający walczyć o skórę jednolitą, o równej powierzchni, aksamitnie gładką, matową i nawilżoną. To dużo zadań, jak dla jednego kremu.
Mieszczący się w wygodnej, stojącej tubce krem Skinset ma lekko brzoskwiniowy kolor i taki zapach. Konsystencja jest lekka, łatwo wycisnąć preparat z tuby i łatwo go rozprowadzić na skórze. Krem szybko się wchłania, a zapach ulatnia. Już po chwili można położyć na twarz kolejny specyfik.
Skinset nie ma filtrów – to dobrze, wbrew pozorom. Przede wszystkim dlatego, że można go bez wyrzutów sumienia stosować na dzień i na noc – w nocy filtry byłyby zbędne, mogłyby nawet podrażniać skórę. W dzień można po wchłonięciu się kremu potraktować skórę odpowiednim kremem z filtrem.
Na pochwałę zasługuje wydajność – 50 ml, stosowane dwa razy dziennie, wystarczy na ok. 2 miesiące. Najważniejsze jednak jest działanie – krem robi to, co obiecał producent. Skóra testującej go osoby, przed kuracją z krostkami, chropowata i skłonna do przetłuszczania, znacznie poprawiła się po 4 tygodniach stosowania kremu. Oczywiście, na rynku jest wiele specyfików o podobnym działaniu, ale walka z wypryskami i przetłuszczaniem często powoduje przesuszenie skóry. Tutaj nie ma tego problemu – skóra jest dobrze nawilżona, ładna. Nie można tylko zapominać o filtrach na dzień.
Producent | Vichy |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień i na noc |
Przybliżona cena | 47.00 PLN |