„Kompleksowe działanie 8 w 1:
Odbudowa włókna włosa.
Nawilżenie i wygładzenie.
Odżywienie i wzmocnienie.
Intensywna regeneracja.
Połysk od nasady aż po same końce włosa.
Miękkie i elastyczne włosy.
Łatwe rozczesywanie i stylizacja.
Ochrona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych”.
Maska mieści się w eleganckim słoju o pojemności 500 ml. Opakowanie jest czarne i plastikowe ze złotymi akcentami, bardzo estetyczne. Kosmetyk pachnie przyjemnie, mnie przypomina słodką wanilię. Wygląda jak budyń śmietankowy lub morelowy i ma typowo kremową konsystencje, zwartą i bogatą.
Jest przeznaczona do włosów farbowanych, rozjaśnianych i zniszczonych, czyli takich jak moje. Nakładam ją na włosy lekko osuszone ręcznikiem. Aplikacja jest bardzo przyjemna i prosta, nic nie spływa. Pozostawiam ją na dłużej niż zaleca producent - zamiast po 3, spłukuję po około 20 minutach. Włosy są wyraźnie gładsze i miłe w dotyku, łatwiejsze do rozczesania. Nie są spektakularnie zregenerowane, ale widać różnicę. Pięknie lśnią.
Producent | Eveline Laboratories |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: do włosów suchych i zniszczonych |
Przybliżona cena | 24.00 PLN |