Betty Crocker to firma zajmująca się wyrobem ciasteczek, ale w 2007 roku wypuściła na rynek również balsamy do ust, oczywiście o zapachach przeróżnych wyrobów cukierniczych. Wersji tego balsamu jest bardzo dużo. Między innymi: ciasteczka waniliowe, ciasteczka z kremem karmelowym, ciasteczka z orzeszkami, ciasteczka z kremem truskawkowym, ciasteczka z gorzką czekoladą, ciasteczka z mleczną czekoladą, ciasteczka z czekoladą i orzeszkami, ciasteczka z kremem, orzeszkami i czekoladą - wersja, którą posiadam ja.
Na opakowaniu narysowane są ciasteczka z różnymi dodatkami, więc łatwo jest rozróżnić rodzaje balsamów. Gramatura to 4,25 g. Zapach po prostu powalił mnie na kolana. Ciasteczka to mało powiedziane - jest on tak autentyczny, że możnaby wąchać go godzinami. Typowo ciasteczkowy i w ogóle nie chemiczny.
Balsam jest trochę tłusty, ale konsystencje ma bardzo lekką. Nawilża, wygładza, zmiękcza, chroni usta. Jest znakomity. Wart kupić choćby dla zapachu, który jest zniewalający.
Ten balsam nie jest dostępny w Polsce, ja dostałam go od taty, który przywiózł mi go z zagranicy, ale z tego, co wiem na aukcjach internetowych kosztuje około 10 zł.
Coś wspaniałego! Polecam.
Producent | Betty Crocker |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Balsamy do ust: nawilżające |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |