Przez długi czas "polowałam" na odżywkę keratynową do rzęs i paznokci tej serii. Kiedy w Super-Pharmie zauważyłam opakowanie firmy "Gal" z ampułkami twist off ucieszyłam się tak bardzo, że kupiłam je przed przeczytaniem, czy na pewno to ten kosmetyk. Jak się okazało po powrocie do domu - kupiłam kosmetyk do twarzy. I tak, przypadkowo, zaczęła się moja przyjaźń z tymi ampułkami.
Jak chciał przypadek, ampułki okazały się wybawieniem dla mojej skóry. Producent poleca je do skóry wrażliwej z problemami (trądzik, atopowe zapalenia skóry, łojotokowe zapalenie skóry, nadmierne złuszczanie skóry, nadwrażliwość).
Moja cera od zawsze sprawiała mi kłopoty - przesusza się dość łatwo, jest wrażliwa i czasami wyskakują na niej drobne pryszcze i wągry. Olejek zawarty w "rybkach" okazał się idealny na moje problemy - cera staje się odżywiona, podrażnienia złagodzone i przestała mi się łuszczyć skóra na czole i policzkach. Kosmetyk stosuję od mniej więcej miesiąca, nakładam go wieczorem przed snem zamiast kremu. Na dzień nie polecam, ze względu na konsystencję - jest tłusta, ale nie zapycha porów, nadaje się więc i do skóry tłustej czy mieszanej. Jedno opakowanie zawiera 48 "rybek", natomiast jedna "rybka" wystarcza na dwie - trzy aplikacje, więc olejek jest bardzo wydajny.
Według mnie kosmetyk jest godny polecenia, szczególnie tym osobom, które mają bardzo wrażliwą skórę - olejek "łagodzi" ją, podrażnienia szybciej znikają. Co do działania przeciwtrądzikowego również jestem zadowolona - u mnie niedoskonałości pojawiały się "raz na jakiś czas", odkąd stosuję kapsułki pojawiają się jeszcze rzadziej.
Przy takiej cenie trudno się nie skusić!
Producent | Gal |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Sera, ampułki |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |