Wypiekany puder rozświetlający Soft Lights w odcieniu Stardust to jeden z delikatniejszych i dyskretniejszych pudrowych rozświetlaczy, jakie znam. Ma bardzo lekką, jedwabistą postać, ale jest twardy, dzięki czemu nie kruszy się i nie obsypuje, a na pędzlu zostaje niewielka, wręcz minimalna ilość. Po jednokrotnym muśnięciu na twarzy pozostawia jedynie ledwo zauważalną, minimalną poświatę. Efekt jest naturalny bez smug i widocznych drobinek. Dobrze się rozprowadza, stapia ze skórą, ale właściwie nie daje żadnego koloru. Nasycenie pigmentami jest słabe - nie można nim modelować twarzy czy używać jako różu, za to świetnie odbija światło i sprawia, że twarz zdrowo promienieje. Z reguły używam rozświetlacza punktowo - tym bezpiecznie można oprószyć całą twarz.
W zasadzie to dobry produkt - do przełamania matu, do lekkiego rozświetlenia, do korekty zbyt mocnego koloru, do wykonania dyskretnego makijażu nastolatki, ale kobiety, które szukają wielofunkcyjności lub mocnego, „mokrego” połysku mogą być rozczarowane. Lubię go, ale nie zachwyca i nie powala. Przydaje się, ale nie jest niezbędny.
Opakowanie jest proste, odkręcane, estetyczne, ale uważam, że za tą cenę można oczekiwać czegoś więcej – choćby pudełka z lusterkiem i miejscem na mały aplikator.
Producent | Smashbox |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty nabłyszczające i rozświetlające |
Przybliżona cena | 135.00 PLN |