Podkład został przetestowany przez osobę 22-letnią.

Kosmetyk się w standardowej (30 ml) tubce w kolorach błękitu, beżu i srebra z polskimi i angielskimi napisami. Ja mam kolor piaskowy 01. Na opakowaniu producent zapewnia, że kosmetyk usunie niedoskonałości. To nonsens, bo na początku składu znajduje się parafina, która u większości osób z cerą mieszaną i tłustą zapycha pory, co w efekcie daje odwrotny skutek.

Matowanie to też bajka. Podkład, owszem, łatwo się nakłada, ma odpowiednią konsystencję, jeśli chodzi o zapach to jest on raczej neutralny. Niestety po godzinie zszedł z części twarzy i wyglądało to nieestetycznie, po prostu pojawiły się plamy. Mimo że mam cerę tłustą, nie przetłuszcza się ona w zastraszającym tempie, a makijaż wytrzymuje 8 godzin z jedną poprawką. Tutaj (dodam, że bez użycia pudru sypkiego) błysk pojawił się po godzinie - dla mnie to nie do przyjęcia. Cały dzień czułam na twarzy parafinowy film i miałam nieprzyjemne wrażenie, że skóra pod nim nie oddycha.

Używanie tego produktu nie było miłe ani dla mnie ani dla mojej cery. Nie mogę zrozumieć jak producent wpadł na pomyśl naładowania kosmetyku do cery tłustej i mieszanej parafiną. I po co? 3 dni męczenia się z tym produktem zaowocowało wysypem niedoskonałości. Słowem – zgroza.

Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin , Petrolatum, Steareth-2, Dicaprylyl Ether, Steareth-21, Magnesium Aluminum Silicate, Talc, Polysorbate 80, Dimethicone, Cellulose Gum, Stearic Acid, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Salicylate, Alcohol Denat., Lecithin, Methylparaben, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum

2.75

Ocena na postawie 4 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę