Na stronie producenta możemy znaleźć taki opis: "Peeling Brusher Garnier Czysta Skóra Active to produkt oczyszczający nowej generacji, testowany na skórze podatnej na niedoskonałości, który zrewolucjonizuje Twoją rutynę pielęgnacyjną. Sekret? 180 ultramiękkich elastycznych włókien, formuła wzbogaconą o składniki pochodzenia naturalnego, skoncentrowany w 2% kwas salicylowy i naturalny składnik aktywny HerbaRepair pochodzący z Vaccinium myrtillus, rośliny o wyjątkowych właściwościach regenerujących i odbudowujących. Peeling Brusher usuwa martwe komórki naskórka, eliminuje najtrudniej dostępne zanieczyszczenia i redukuje nadmiar sebum, które jest odpowiedzialne za powstawanie niedoskonałości".
Muszę przyznać, że ten produkt mnie zaintrygował i zainteresował. Odkąd obejrzałam jego reklamę, nie mogłam się oprzeć pokusie, żeby go kupić. Ot, z czystej ciekawości. Już wcześniej używałam produktów Garniera do skóry z niedoskonałościami i byłam z nich bardzo zadowolona. A tutaj kolejna nowość. I do tego ta szczoteczka - takie nietypowe połączenie. Muszę przyznać, że bardzo skuteczne.
Na skórę działa bez zarzutu - już po pierwszym użyciu moje czarne punkciki na nosie wyraźnie zbladły. Co do opakowania – jest troszkę dziwne. Przy pierwszym stosowaniu mogą pojawić się problemy, ale to wynika tylko i wyłącznie z trochę "egzotycznej" obsługi, ale z czasem nabiera się wprawy.
Polecam wszystkim, którzy mają problemy z cerą. Cena może wydać się trochę wysoka, ale przecież nie używa się tego codziennie, także szybko się nie skończy.
Producent | Garnier |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Żele i pianki do mycia |
Przybliżona cena | 25.00 PLN |