Lakier zamknięty jest w ładnej buteleczce o pojemności aż 12 ml (tak jak wszystkie lakiery marki Avon). Odcieni na razie nie jest wiele, gdyż to nowość, ale zapewne będą się pojawiać kolejne.
Ja posiadam trzy: Ballerina, Red Wine i Mambo Melon. Tylko pierwszy nie przypadł mi za bardzo do gustu, ponieważ jest jasny i kiepsko kryje. Red Wine przy drugiej warstwie jest już w porządku, a Mambo Melon u mnie nawet przy pierwszej daje niezły efekt. Kolory są śliczne, bardzo mocno błyszczą, niczym lustrzana tafla.
Zapach jest standardowy dla wszystkich lakierów, konsystencja na początku jest idealna, ale niestety z biegiem czasu lakier bardzo gęstnieje. Efekt na paznokciach jest świetny, emalia rzeczywiście szybko schnie, choć nie w 30 sekund. Odpryskuje niestety również dość szybko, ale myślę, że mimo to warto wypróbować.