"Intensywnie nawilża i chroni usta przez 6 godzin przed czynnikami zewnętrznymi, nawet w ekstremalnych warunkach klimatycznych. Przynosi natychmiastową ulgę. Usta stają się bardziej miękkie i gładkie. Zawiera unikalny kompleks substancji przeciwpodrażnieniowych i przeciwzapalnych tj. pantenol, bisabolol, alantoinę. Zaprojektowany specjalnie by ułatwić aplikację nawet na najbardziej spierzchnięte usta.
Odżywcza formuła pozostawia na ustach niewidoczny film, nie pozostawia białej i klejącej się warstwy. Może być stosowany pod makijaż".
Po długim zastanowieniu mój wybór padł na balsam do ust 6 godzinna ochrona. Zadowolona wyszłam ze sklepu i od razu postanowiłam użyć nowego kosmetyku. Balsam zamknięty jest w tubce (15 ml). Niestety nie tego spodziewałam się po firmie Neutrogena. Wszystko super fajnie, tylko ta konsystencja. Nie dość, że jest strasznie gęsta, to jeszcze po aplikacji odczułam straszny dyskomfort.
Kosmetyk nie utrzymuje się 6 godzin, szczególnie przy kontakcie z płynami, ale za to szybko regeneruje popękane, spierzchnięte usta. Ma przyjemny smak i zapach. Doskonale nawilża i chroni usta. Faktycznie, nadaje się pod szminkę kolorową lub pod błyszczyk.
Jednak szczerze mówiąc nie kupię ponownie tego balsamu.
Producent | Neutrogena |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Balsamy do ust: nawilżające |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |