Konsystencja: bardzo przyjemna, lekka, niemal jak puch; wchłania się natychmiastowo, nie obciąża skóry
Zapach: kwiatowy, przyjemny (chociaż to już rzecz gustu); dość intensywny, co niektórym paniom może przeszkadzać
Jak działa: spełnia swoje zadanie dość dobrze, nie natłuszcza skóry, a lekko ją nawilża, rozświetla (to dzięki złotym drobinkom), twarz wydaje się jakby jaśniejsza;
bardzo istotne jest to, że dobrze działa jako baza pod makijaż, warto nawet spróbować zmieszać krem z podkładem, efekt jest naprawdę delikatny i naturalny, skóra nabiera zdrowego kolorytu, jest rozświetlona, a wygląda przy tym naturalnie, co szczególnie liczy się w przypadku codziennego makijażu.
Kiedy go stosować: krem polecany jest na dzień i na noc, ja również go tak stosuję; nie doczytałam się - niestety - niczego o filtrach UV, więc trzeba zadbać o to, aby przynajmniej podkład je posiadał.
Dla kogo: raczej dla młodych, zapracowanych pań, które mają dość poszarzałej cery; krem nie ma wyraźnego działania odmładzającego, ani takowych składników.
Wady: kremu dość szybko ubywa ze słoika, ale to chyba przez to, że tak bardzo go lubię.
Producent | Soraya |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień i na noc |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |