Kupiłam ten żel z czystej ciekawości. W katalogu było napisane, że lekko rozjaśnia włosy, ale ich nie niszczy. Postanowiłam zaryzykować. Pomyślałam, że w najgorszym wypadku będę go używała jako zwykły żel do włosów.
Na dzień dobry już się zdziwiłam, gdy zobaczyłam dołączone do opakowania foliowe rękawiczki. Od razu przystąpiłam do działania. Najpierw opuszkami palców nałożyłam żel na wybranych pasmach. Na moich farbowanych włosach nie było widać żadnego efektu, więc nałożyłam większą ilość tego specyfiku na całe włosy, szczególnie na odrosty. Poczułam delikatne pieczenie, które na szczęście szybko minęło. Po kilku takich zabiegach odrosty rzeczywiście lekko się rozjaśniły.
Co do używania tego żelu na co dzień, to na moich krótkich włosach miałam uczucie jakbym miała nałożoną odżywkę bez spłukiwania (włosy były śliskie). Na długich żel ten może sprawiać, że włosy będą wyglądały na przetłuszczone.
Żel ten zawiera wodę utlenioną. Podejrzewam, że jej działanie jest długotrwałe, dlatego najlepiej jest nałożyć większą ilość żelu na włosy, poczekać aż wyschnie, a potem go po prostu zmyć.
Polecam go osobom o naturalnym kolorze włosów (do robienia delikatnych pasemek), do rozjaśniania odrostów najlepsza jest jednak farba.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Włosy |
Rodzaj | Maseczki koloryzujące |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |