Kobieta zmienną jest i stało się... Na moich prościutkich z natury włosach wylądowała trwała. Wyszła nawet ładnie, ale pojawił się problem z układaniem pięknych loczków. Jako właścicielka suchych włosów wbrew panującej powszechnie modzie na pasty i gumy konsekwentnie używałam wosków. Ale okazało się, że mój dotychczasowy jest za ciężki i loki prostuje, no i aby pozbyć się efektu "puszka" na głowie muszę go nałożyć zbyt dużo i włosy się przetłuszczają. Chcąc nie chcąc, biedna - niedoświadczona w kwestii pielęgnacji loków ruszyłam na zakupy. Wybór padł oczywiście na wosk, ale nieco inny niż poprzedni.
Przede wszystkim bardzo wygodne opakowanie (stojąca tubka z klapką) zlikwidowało konieczność wydłubywania wosku zza paznokci. Zapach kosmetyku jest bardzo przyjemny, świeży i lekko utrzymuje się na włosach.
Konsystencja gęsta jak na wosk przystało, ale jednak nieco inna niż u wosków, które miałam do tej pory. Można go dość łatwo wycisnąć z tuby a w kontakcie z ciepłymi palcami robi się miękki, co bardzo ułatwia nakładanie.
Kosmetyk daje wg producenta drugi poziom utrwalenia w czterostopniowej skali i faktycznie nie utrwala zbyt mocno. Skutecznie likwiduje puszenie i pozwala na ładne podkreślenie skrętu włosów, jeśli wcieram go ugniatając w dłoni włosy. Jeśli chcę jednak podkreślić pojedyncze loki a resztę np. upiąć, wosk nie spisuje się już tak dobrze. Nie da się pasma nakręcić np. na palec i otrzymać ładnego efektu, włosy się prostują, rozdzielają na drobniejsze kosmyki i nijak nie chcą układać. W tej jednak kwestii przyznaję się bez bicia do braku doświadczenia i być może takie efekty uzyskują jedynie panie na reklamach.
Wosk z założenia przeznaczony jest dla kręconych włosów, ja jednak nie widzę przeszkód w stosowaniu go na proste.
Polecam wszystkim, którzy lubią rozpuszczone, miękko podkreślone włosy.
Producent | Wella |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: woski |
Przybliżona cena | 17.00 PLN |