Do tej pory obawiałam się produktów do stylizacji typu wosk. Wydawało mi się, że posługiwanie się nim jest "wyższą szkołą jazdy" i nietrudno zamiast zamierzonego osiągnąć efekt posklejanych, tłustych strąków. Coś mnie jednak podkusiło i postanowiłam zaryzykować. Mój wybór padł na Taft Silk-flex.
Wosk jest zamknięty w 50ml, perłowym, bardzo estetycznym, plastikowym słoiczku. Sam wosk jest przezroczysto-perłowy, mieni się subtelnie. Bardzo ładnie i delikatnie pachnie. Ma zwartą konsystencję, którą łatwo wydobyć w odpowiedniej ilości ze słoiczka.
Stosuje się go na wilgotne lub na suche włosy. I tu przemiłe zaskoczenie, wosk przepięknie podkreśla pasma włosów, nadaje im jedwabisty połysk. Włosy są miękkie i błyszczące. Stosuję go już od jakiegoś czasu i jeszcze ani razu nie przetłuścił ani nie pozlepiał mi włosów. Zdecydowanie wolę go od pianki. Daje bardziej naturalny efekt. I ta miękkość...
Polecam!
Producent | Schwarzkopf |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: woski |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |