Kupiłam tę pomadkę w przydrożnym kiosku, tak "na szybko", ponieważ akurat nie miałam przy sobie żadnej pomadki ochronnej, a było tego dnia bardzo zimno.
Jest to totalne badziewie, usta pomalowane tym specyfikiem, wyglądają jak posmarowane smalcem, świecą się niemiłosiernie i tak to jest również odczuwalne. Efekt natłuszczenia utrzymuje się bardzo krótko, właściwości pielęgnacyjnych nie zauważyłam. Poza tym jest bardzo nietrwała, szybko się ściera.
Zapach jest bardzo delikatny prawie niewyczuwalny, ale trochę jakby chemiczny.
Chyba jedyny plus to cena, naprawdę śmieszna 1,60 zł. Sprawdza się tu prawda, że po niskiej cenie niewiele się można spodziewać – niestety.
Producent | Cristhine |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Balsamy do ust: nawilżające |
Przybliżona cena | 2.00 PLN |