Mimo że mam już swój ulubiony i niezawodny antyperspirant, to od czasu do czasu daję szansę innym, a właściwie sprawdzam, czy w kategorii antyperspirantów kobiecych coś ruszyło na przód. No może jeszcze nie ruszyło, ale drgnęło a to napawa mnie optymizmem.
Różowo-białe, baryłkowate opakowanie wróży kwiatowo-pudrowy zapach kosmetyku. Strzał w dziesiątkę! Niestety zapach nie trwa na skórze długo, tylko do momentu wchłonięcia kosmetyku i jeszcze chwilkę, potem znika. Nie miesza się więc z zapachem potu, ani go nie maskuje – przykry zapach po prostu nie powstaje (optymalnie przy stosowaniu 2 razy na dobę, najlepiej rano i wieczorem). I to chyba jedyny objaw działania tego antyperspirantu, bo niestety perspiracji ani nie hamuje, ani nawet jej nie ogranicza. Niezależnie od wszystkiego pachy i tak robią się wilgotne, przy większych wysiłkach – mokre.
Stosuje się go bardzo przyjemnie, bo absolutnie się nie klei, nie brudzi nawet najczarniejszych bluzek i nie zostawia żadnego widzialnego nalotu na skórze, a pachnie przy tym świeżo i bardzo kobieco. Opakowanie wygodne i nie sprawia żadnych problemów, choć jest stosunkowo duże w porównaniu z innymi roll-on’ami.
Przyjemny w użyciu, ale działający połowicznie, więc bez rewelacji.
Producent | Oceanic |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |