Nie wiem czemu produkt ten nazwano pudrem brązującym - według mnie jest to róż, bo która z nas oprószyłaby sobie całą twarz czymś w różowym kolorze? Występuje on w dwóch odcieniach - Natural Shimmer i Deep Shimmer. O ile ten pierwszy chyba może jeszcze pełnić funkcję pudru na całą twarz, Deep Shimmer nadaje się jedynie do podkreślenia kości policzkowych - jest różowy. Co prawda, jest to brudny róż, z lekkim odcieniem brązu, ale raczej nie wyobrażam sobie nanoszenia go na czoło lub nos. Ja jestem posiadaczką tego właśnie odcienia - był to prezent, sama chyba zdecydowałabym się na ten bardziej neutralno-brązowy.
Kosmetyk zawiera rozświetlające drobinki - są naprawdę maleńkie i ładnie wyglądają na twarzy, nadają jej świeży wygląd. Mimo że nie jestem miłośniczką róży i wręcz trochę boję się ich używać (obawa przed przedobrzeniem i efektem a' la lata 80-te) to ten kosmetyk przypadł mi do gustu i podkreślam nim policzki.
Plus za opakowanie - bardzo ładny kompakt w brązowo-opalizującym odcieniu, wyglądający na solidny (nie wiem czy faktycznie taki jest, bo mam go za krótko, nie przeszedł jeszcze żadnego upadku) i wygodny w użyciu. W środku kolejne miłe zaskoczenie - lusterko oraz ładnie wyglądająca faktura kosmetyku - pofalowana jak powierzchnia pustyni. Ale spotka nas także zawód - paskudna gąbeczka, za którą muszę odjąć punkt - nieestetycznie wyglądająca i zupełnie niesprawdzająca się jako aplikator kosmetyku - sprawdza się chyba jedynie jako amortyzator w razie upadku opakowania. A my musimy dokupić pędzel.
Generalnie produkt jest fajny - taki lekki, rozświetlający róż - idealny na lato lub dla zwolenniczek delikatnego makijażu.
Podaję cenę regularną. W promocji kosztuje 23,90 zł.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry brązujące |
Przybliżona cena | 36.00 PLN |