Cudowny! Jestem weteranką w sprawach pudrów brązujących i nie ma chyba wielu firm, z których oferty nie testowałabym przynajmniej jednego pudru brązującego. Tym większą przyjemnością było znalezienie doskonałego produktu w doskonałej cenie. Zwłaszcza teraz, gdy chce się zatrzymać trochę letniej opalenizny...
Gdyby tester miał mnie zachęcić do kupna, to nigdy by nic z tego nie wyszło. Sprzedawczyni wyjęła pudełko, w którym z ustawionych na boku opakowań pudry wysypywały się obłoczkami. Na szczęście produkt wyglądał nieskazitelnie, a tester miał dobry kolor i konsystencję. Opakowanie nie jest porywające, ale i nie obciachowe. Zapach delikatny, przyjemny.
Jest delikatny i leciutko opalizuje, przy czym nie ma mowy o żadnych drobinkach, tylko urocze rozświetlenie cery. Odcień w pudełku wygląda na naprawdę ciemny, ale to tylko kwestia konsystencji - sypkie pudry brązujące zwykle wyglądają dużo ciemniej niż prasowane. W rzeczywistości brązuje delikatniej i nawet osoba niewprawiona nie powinna sobie narobić plam czy placków.
Najprościej potrząsnąć pudełeczkiem odwróconym do góry dnem i wysypać nieco pudru na wieczko. Potem zebrać go na pędzel obracając i rozprowadzając równomiernie. Muśnięcie wokół szczęki, w górę owalu twarzy i ewentualnie na czole po bokach - na wypukłych częściach. Puder idealnie stapia się ze skórą i nawet po całym dniu trzyma się na miejscu.
Mam cerę mieszaną, ale skłonną do przesuszeń. Nie widzę żadnych podrażnień, puder nie warzy się, nie zbiera w załamaniach. Tłuste partie twarzy po całym dniu wyglądają dobrze, satynowo, tak jak obiecuje producent.
Do nabycia w małych drogeriach - uwaga, nie mylić z brązującym jasnym, który ma drobinki wyraźniejsze i będzie odpowiedniejszy na większe wyjście.
Producent | Ados |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry brązujące |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |