Już dawno zerwałam z używaniem sztyftów i spray’ów - stałam się zdeklarowaną zwolenniczką antyperspirantów w kulce. Jak do tej pory szukam swojego ideału - niestety bez powodzenia. Zawsze pojawia się jakieś "ale". Nie ukrywam, że poza efektem antypersipracyjnym decydujący jest brak słynnych białych śladów, zwłaszcza na ciemnych ubraniach. Producent Fa Transparent obiecuje, że białe ślady na ubraniach zredukowane są do minimum (bardzo dyplomatycznie!).
Kosmetyk "ubrano" w przezroczysty plastik, bardzo poręczny, jeśli chodzi o kształt, wręcz ergonomiczny. Opakowanie jest lekkie, więc od biedy nie obciąży i tak zwykle przeciążonej damskiej torebki. Po co zabierać go ze sobą, jeśli producent obiecuje efekt obliczony na 24 godziny? Cóż, może się przydać, ponieważ "ochrona" jest znacznie mniej trwała. Mój rekord, to od aplikacji porannej, do wieczora, czyli kilkanaście godzin (nie pocę się szczególnie mocno).
Kolejna sprawa - zapach. Przyznam, że poza alkoholem, czuć niewiele więcej. Nie zadano sobie odrobiny trudu, aby sprawić, żeby ten w końcu damski kosmetyk był miły dla kobiety (czy też jej nosa). Na szczęście alkoholowa woń dość szybko znika. Jednak poprzez jej początkową intensywność komfort podczas samej aplikacji jest znacznie obniżony. Raczej nie polecam używać tuż po depilacji, bo pieczenie i miejscowe podrażnienie - gwarantowane.
Ciekawie przedstawia się wydajność tego "cuda". Używam go krótko ponad miesiąc, a ubyła ponad połowa antyperspirantu (przy jednej aplikacji dziennie). Przewidywane dwa miesiące użytkowania to jakiś miesiąc mniej niż zwykle bywa w moim przypadku. Więc i tu bez rewelacji.
Jak do tej pory nie najlepiej, prawda? Bo i zapach kiepski, i efekt antyperspiracyjny nie taki jak być powinien, a i wydajność słaba. Poza tym opornie się wchłania, chociaż napis na opakowaniu głosi coś zgoła innego. Jednak jest coś bardzo istotnego na tyle, że rozpatruję kupno następnego opakowania. Moje ciemne bluzki bardzo go polubiły. A że mam dużo (może nawet większość) ciemnych rzeczy, to i ja go lubię, pomimo wielu niezaprzeczalnych braków. Całkiem jak z zakochaniem - jedna dobra rzecz w partnerze bierze górę na tysiącem złych.
Sądzę, że przez chłodniejszą połowę roku raczej nie zamienię go na inny. Latem jego kulejąca nieco funkcja antyperspiracyjna może okazać się niewystarczająca.
Co do ceny - nie pamiętam dokładnie, ale sądzę, że nie więcej niż jakieś 10 zł.
Producent | Fa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |