Z mgły i piór
... , to co przeżyłam, to mi wystarczy na długie lata. Ale Filip siedział koło mnie i gadaliśmy sobie, nuciliśmy razem Wodeckiego, było fajnie i wesoło, oszczędnie podlewał mnie wódką, bardzo oszczędnie ... . Nie, nie Filip. - Kaśka? No jasne, ...