Fryzjer - twój bóg
... ! - jęczy mi w duszy. - Podoba się? - uśmiecha się szeroko. W ogóle mi się nie podoba. Jestem przerażona. Czy wzięłam czapkę, czy wzięłam czapkę? Boże, żeby mnie tylko nikt nie zobaczył... - Tak, świetnie ... – kłamię bez przekonania i od razu ...