Od lat traktujemy go jak lekarstwo. Czy rosół faktycznie zwalcza chorobę?
PAULINA BRZOZOWSKA • dawno temuBabcina mądrość mówi, że gorący rosół to idealne lekarstwo na wszystko. Zwłaszcza na przeziębienie. Jest rozgrzewający, pożywny i do tego przepyszny, dlatego łatwo uwierzyć w jego magiczną moc. Tylko czy słusznie przypisujemy mu te zasługi?
![](https://m.kafeteria.pl/992bc5fbe249994e34f81da2-1e1599e,730,0,0,0.jpg)
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Do tej pory babcine metody nie znalazły żadnego naukowego potwierdzenia. Mimo to rosół od pokoleń uznawany był za idealny sposób na zwalczanie infekcji. I brzmiało to dość logicznie, choć nie zostało potwierdzone przez lekarzy.
Na szczęście badania opublikowane w magazynie "Chest" dowiodły, że rosół faktycznie może mieć właściwości lecznicze. Zdaniem naukowców z University of Nebraska w USA gorąca zupa może zwalczyć stan zapalny, będący przyczyną choćby gorączki.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Ich eksperyment polegał na obserwacji leukocytów, czyli komórek krwi odpowiedzialnych za nasz system odpornościowy. Po zjedzeniu gorącego rosołu ruch tych komórek ulegał zmianie, przyspieszając regenerację organizmu i zwalczanie wirusów odpowiedzialnych za stan zapalny.
Mimo to dr Stephen Rennard sprawujący nadzór nad badaniem ma niewielkie wątpliwości. – W rosole znajdziemy substancje, które mogą wpłynąć na komórki naszego ciała, w tym przyspieszać leczenie, jednak nie można jednoznacznie stwierdzić, czy ich działanie będzie wyłącznie pozytywne – powiedział doktor w rozmowie z "Chest".
Skuteczne lekarstwo czy też nie, domowy i gorący rosół na pewno pozwala przetrwać przeziębienie. Jeśli nie jako kuracja, to jako pyszna przyjemność i skuteczny poprawiacz nastroju.
Paulina Brzozowska
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze