Antykoncepcja za friko?
MAGDALENA TRAWIŃSKA-GOSIK • dawno temuDlaczego młodzież rzadko stosuje środki antykoncepcyjne? Powodem jest zazwyczaj wstyd przed wizytą u lekarza ginekologa oraz zakłopotanie związane z zakupem tych środków – wynika z badań przeprowadzonych przez CBOS w ramach kampanii „Kiedy 1+1 = 3”. Uczestnicy badania chcieliby, aby środki antykoncepcyjne były współfinansowane przez państwo lub rozdawane za darmo przez higienistki i pielęgniarki w szkołach.
Dlaczego młodzież rzadko stosuje środki antykoncepcyjne? Powodem jest zazwyczaj wstyd przed wizytą u lekarza ginekologa oraz zakłopotanie związane z zakupem środków antykoncepcyjnych – wynika z badań przeprowadzonych przez CBOS w ramach Kampanii na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa „Kiedy 1+1 = 3”. Uczestnicy badania wspomnieli również o kosztach – chcieliby, aby środki antykoncepcyjne były współfinansowane przez państwo lub rozdawane za darmo przez higienistki i pielęgniarki w szkołach.
Inspiracją do powstania Kampanii na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa „Kiedy 1+1=3” były niepokojące statystyki dotyczące nieodpowiedzialnych zachowań seksualnych młodych ludzi, a także niedostateczna wiedza na temat antykoncepcji w Polsce. Potwierdziły to przeprowadzone w kwietniu 2008 roku badania na temat postaw i zachowań seksualnych młodych Polaków oraz badanie sytuacji młodocianych matek. (Badanie CBOS, kwiecień 2008, 495 osób w wieku 13–21 lat, z całej Polski; Badanie CBOS, kwiecień 2008, wywiady pogłębione z 30 młodocianymi matkami z różnych regionów Polski, 14 kobiet urodziło w ciągu ostatnich 12 miesięcy, 6 nie później niż 5 lat temu, 5 ponad 5 lat temu i 10 ponad 10 lat temu.).
Z przeprowadzonych badań CBOS wynika, że psychologiczną barierą przed zwróceniem się do lekarza o przepisanie środków antykoncepcyjnych jest zakłopotanie. Respondentki czuły się skrępowane faktem, że lekarz może się okazać mężczyzną lub tym, że badanie dotyczy miejsc intymnych. Wstydziły się również poprosić o przepisanie tabletek antykoncepcyjnych. Mimo iż wiedziały o ich istnieniu, zakłopotane nie potrafiły zwrócić się z prośbą o przepisanie recepty ani porozmawiać na tematy związane ze współżyciem. Często czuły się winne, że nie powinny tego robić ze względu na, jak twierdziły, - „tak młody wiek”. Jedna z respondentek zauważyła, że środki antykoncepcyjne stosują mieszkańcy miast, bo według niej Ludzie ze wsi raczej się boją stosować środki antykoncepcyjne, dziewczyny obawiają się nawet pójść do apteki i kupić prezerwatywy. Strach przed reakcją otoczenia sprawia, że młode kobiety niechętnie decydują się na zakup preparatów antykoncepcyjnych.
W małych miejscowościach czy na wsiach młodzież idąc do apteki po środki antykoncepcyjne nie czuje się wystarczająco swobodnie i anonimowo – mówi dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog, prezes Towarzystwa Rozwoju Rodziny. – Dziewczęta obawiają się, że w kolejce mogą spotkać sąsiadkę lub inną znajomą osobę, która negatywnie oceni ich postępowanie. Młodzi ludzie boją się, że w ten sposób staną się obiektem nieprzyjemnych plotek i drwin, a ich życie seksualne nie będzie już tylko i wyłącznie ich intymną sprawą.
Z badania „Postawy i zachowania seksualne młodych Polaków” przeprowadzonego przez CBOS na potrzeby kampanii „Kiedy 1+1=3” wynika, że młodzi ludzie chcieliby, aby środki antykoncepcyjne były w całości lub przynajmniej częściowo finansowane przez państwo. Młodociane matki podzielały tę opinię i wyrażały poparcie dla refundowania środków antykoncepcyjnych przez państwo. Dobrym rozwiązaniem byłoby być może bezpłatne rozdawanie środków antykoncepcyjnych przez szkolne pielęgniarki lub higienistki.
Według młodzieży zakup preparatów antykoncepcyjnych jest problemem z kilku powodów:
cena środków antykoncepcyjnych w stosunku do zarobków jest wysoka, nie każdego na nie stać; młodzi ludzie, którzy nie zarabiają nie mogą (lub nie chcą) liczyć na pomoc finansową rodziców, ponieważ wiąże się to z rozmową na temat ich życia seksualnego (wstyd, obawa przed reakcją rodziców); dobre środki antykoncepcyjne są droższe.
Uczestnicy obu badań wymieniali następujące argumenty przemawiające za refundacją:
środki antykoncepcyjne będą bardziej dostępne, więcej osób będzie mogło je kupić; łatwiejszy dostęp do środków antykoncepcyjnych pozwoli na zmniejszenie się liczby ciąż młodych dziewcząt;z punktu widzenia ekonomiczno-społecznego: refundacja środków antykoncepcyjnych jest dla państwa bardziej opłacalna niż późniejsza pomoc samotnej matce; więcej osób będzie miało udane życie, będzie mniej samotnych matek, będzie więcej szczęśliwych ludzi.
Wśród innych barier dotyczących niestosowania preparatów antykoncepcyjnych młodzież wyróżniła: obawy zdrowotne, przekonania religijne czy brak wiary w ich skuteczność.
Zdaniem specjalistów głównym czynnikiem pozwalającym realizować świadome rodzicielstwo jest wiedza. Bez informacji na temat antykoncepcji i bez swobodnego dostępu do niej nikt nie zrealizuje skutecznie swoich planów, szczególnie w tak delikatnej materii jaką jest sfera intymna.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze