„Niewidzialna pani domu”, Jeanne Ray
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuZajmowanie się gospodarstwem domowym wciąż związane jest z życiem kobiet. Taką sytuację pokazuje w swojej książce Jeanne Ray, autorka powieści, która może być swoistą zachętą dla pań, by spróbowały zmienić coś w swoim życiu, wyjść do ludzi, przeciwstawić się zaborczemu mężowi i przyzwyczajonym do matczynej opieki dzieciom.
Rola kobiet we współczesnym świecie zmienia się z dnia na dzień. Panie zajmują kierownicze stanowiska, są członkami zarządów, prowadzą firmy i – jednocześnie – skutecznie opiekują się rodziną. Na szczęście mężczyźni nie uciekają już od odpowiedzialności za dom i dzieci, przejmując część obowiązków przypisanych dotąd „płci pięknej”. Mimo wszystko zajmowanie się gospodarstwem domowym wciąż związane jest z życiem kobiet. Taką sytuację pokazuje w swojej książce Jeanne Ray, autorka powieści Niewidzialna pani domu.
Clover Hobart to kobieta w średnim wieku, dziennikarka z wykształcenia. Po studiach rozpoczęła pracę w zawodzie, ale kiedy pojawił się mąż (lekarz) i dzieci, nasza bohaterka postanowiła zająć się domem. Pewnego razu, kiedy wstała z rana, żeby zrobić śniadanie, spostrzegła, że nie widać jej w lustrze. Na początku tylko pojawiło się odbicie jej niezadbanej twarzy i siwych włosów. A później wszystko rozpłynęło się w powietrzu. Clover natychmiast pobiegła do męża i dzieci, by przekonać się, czy nadal istnieje. Arthur i Nick jednoznacznie stwierdzili, że wszystko jest w porządku. Podobnie jak znajomi pani Hobart, którzy na pytanie, czy mnie widać?, z politowaniem kiwali głowami. Może to jakaś dziwaczna afazja – zastanawia się Clover – tylko zamiast chwilowej utraty mowy doświadczyłam wybiórczej ślepoty. Gdy wysuszyłam włosy i nałożyłam odrobinę makijażu, który utożsamiałam z moją własną ludzką godnością, zaczęłam usilnie wpatrywać się w swoje odbicie, szukając jakichkolwiek mniej wyraźnych lub brakujących obszarów. Nawet gdy się już ubrałam, wracałam przed lustro, żeby się upewnić, że nadal jestem widoczna […] Sprawdzałam znowu. I tak bez końca.
Na szczęście Clover znajduje potwierdzenie swojej „choroby”. Znajduje informację o spotkaniach organizowanych przez niewidzialne kobiety, które wymieniają się dobrymi radami i pomagają sobie w kwestiach prawnych. Okazuje się więc, że przypadek Clover Hobart nie jest odosobniony. Z jednej strony nasza bohaterka może czuć się bezpieczna w gronie osób, które ją rozumieją i szanują, a z drugiej jest zaniepokojona sytuacją, w której się znalazła, bo życie jako osoba niewidzialna nie jest sprawą przyjemną.
Książkę Jeanne Ray można czytać jako powieść o zabarwieniu komediowym z elementami fantastycznymi. Ale to tylko zewnętrzna, najmniej istotna interpretacja. Bo niewidzialność głównej bohaterki ma znaczenie symboliczne. Trzeba bowiem zrozumieć istotny fakt: Clover Hobart jest wciąż widziana przez swojego męża, dzieci i przyjaciół. Dla nich nic się nie zmieniło. Kobieta pozostaje dla nich tą samą osobą: panią domu, nieco zaniedbaną gospodynią, która doskonale wykonuje swojej obowiązki (dowód: zadbany, szczęśliwy, najedzony mąż). Problem tkwi w czymś zupełnie innym. Przecież Clover Hobart przestała być widzialna dla samej siebie, czyli podświadomie przestała wierzyć we własną wartość, zaniedbała swój wygląd i przestała się zawodowo rozwijać. Tu tkwi przyczyna jej niewidzialności. Tylko czy spotkania z innymi kobietami zmienią coś w jej życiu?
Popularność programu Perfekcyjna Pani Domu to dowód na to, że obowiązek dbania o dom wciąż przypisany jest kobietom. Panowie oczywiście pojawiają się na wizji, ale tylko po to, by wysłuchać, co kobieta ma do powiedzenia i podporządkować się (lub nie) jej woli. A przecież oni powinni być w programie równie istotnym „elementem” (równie dobrze tytuł show mógłby brzmieć: Perfekcyjni Pan i Pani Domu). Niestety wciąż myślimy stereotypami, a one — siłą rzeczy – są krzywdzące. Książka Jeanne Ray świetnie pokazuje ten problem.
Cóż, kobieta zajmująca się domem, pozbawiona kontaktów zawodowych, często zamyka się w sobie, odcina od aktywnego życia i usuwa w cień, stopniowo stając się niewidzialna dla innych, nawet dla swojego męża i dzieci. Powieść Jeanne Ray może być swoistą zachętą dla pań, by spróbowały zmienić coś w swoim życiu, wyjść do ludzi, przeciwstawić się zaborczemu mężowi i przyzwyczajonym do matczynej opieki dzieciom.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze