Jak poprawić odporność przed zimą?
ANNA GAWRYLUK • dawno temuSzybkie tempo życia, stres, przebyte choroby, kapryśna pogoda – to ogromne wyzwanie dla naszego organizmu. Osłabienie i spadek odporności zaczynają się jesienią, gdy pogoda jest zmienna jak w kalejdoskopie. Wtedy najczęściej dopada nas przeziębienie, katar, kaszel. Jak sobie z nimi radzić bez użycia leków?
Przeziębienie
W okresie jesienno-zimowym nietrudno o przeziębienie. Nagłe zmiany temperatury powodują wychłodzenie organizmu, zwężają się naczynka krwionośne, a układ odpornościowy staje się słabszy i mniej odporny na atak bakterii i wirusów. Miód, czosnek i cytryna to znane od wieków naturalne antybiotyki chroniące przed przeziębieniem. Można z nich wykonać preparat, który pomoże nam zbudować barierę ochronną przed wirusami. 10 średnich główek czosnku zemleć w maszynce razem z 1,5 kg obranych cytryn i dodać szklankę miodu. Zjadając codziennie 1 łyżkę tego preparatu dostarczamy organizmowi witaminę PP, która uszczelnia naczynia krwionośne. W pierwszym dniu przeziębienia, gdy czujemy się niepewnie, dobrze jest także przed snem moczyć nogi (około 30 minut) w bardzo gorącej wodzie, a następnie założyć grube skarpety. Na kolację zjedzmy kanapkę z ząbkiem czosnku i wypijmy herbatkę z czarnego bzu.
Zaflegmienie
Przy przeziębieniu pojawia się katar, kaszel, a także zaflegmienie gardła. Czasami trudno się pozbyć zalegającej wydzieliny, a ciągłe chrząkanie tylko dodatkowo podrażnia gardło. Gdy zaflegmienie nie chce ustąpić, pijmy na noc bardzo gorące mleko z łyżeczką miodu i dwoma ząbkami czosnku. Długo zalegająca flegma utrudnia oddychanie, powoduje katar i zapalenie zatok. Z takimi dolegliwościami doskonale poradzi sobie wino z czosnku niedźwiedziego. Drobno posiekane listki wrzucamy do ¼ litra białego wytrawnego wina i gotujemy krótko. Możemy dodać do smaku miód. Tak przygotowaną nalewkę pijemy drobnymi łykami kilka razy dziennie.
Kaszel
Kaszel ma wiele twarzy. Czy jest suchy, czy mokry, ostry czy łagodny zawsze przeszkadza i podrażnia gardło. Aby pozbyć się kaszlu najczęściej sięgamy po środki farmakologiczne nie wiedząc, że niszczą one nie tylko bakterie chorobotwórcze, ale także te dobre. Dzięki temu kaszel, owszem znika, ale nasza odporność spada i wchodzimy w błędne koło. Czasami warto sięgnąć po sprawdzone sposoby stosowane od wieków, choćby bańki. Działanie baniek bardzo często jest niezawodne. Wskutek powstałego w bańkach podciśnienia, z małych naczynek krwionośnych wysysana zostaje pewna ilość białych i czerwonych krwinek. Gdy znajdą się one poza naczynkami traktowane są jak ciało obce, a organizm zaczyna zwalczać chorobę. Działanie baniek często porównuje się do szczepionki sporządzonej z własnej krwi.
Źródło: Przepisy pochodzą z książki dr Jadwigi Górnickiej Wzmacnianie organizmu
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze