Wakacje z kleszczami? Nie!
BEATA RATUSZNIAK • dawno temuKleszcze wcale nie są takie niegroźne, na jakie wyglądają. Nieusunięty kleszcz jest pierwszym krokiem do zarażenia się boreliozą. Owady te to, wbrew pozorom, jedno z największych niebezpieczeństw na wakacjach, szczególnie dla dzieci.
Latem częściej spacerujemy po lasach. A leśne owady to nie tylko komary czy muszki, lecz także kleszcze. Zdecydowanie najmniej przyjemne i najbardziej kłopotliwe. Na kleszcze można natknąć się przede wszystkim w lasach liściastych, czy też niedaleko skupisk brzóz czy leszczyn. Kleszcze przebywają także pod liśćmi niskich krzewów, dlatego też równie często atakują zwierzęta, między innymi psy.
Warto więc odpowiednio zabezpieczyć się przed wyprawą do lasu. Najprostszym sposobem jest bluza czy koszula z długim rękawem oraz długie spodnie. Nie zawsze jednak aura sprzyja cieplejszemu ubiorowi, a przegrzanie się jest równie niebezpieczne. Ważne jest więc, by spryskać się środkiem na owady. Teoretycznie są one skuteczne, warto jednak mimo to być czujnym. Gdy zobaczymy na ciele kleszcza, nie wolno panikować. Ważne jest, by jak najszybciej niechcianego osobnika ze skóry usunąć. Nie jest to jednak łatwe. Kleszcz wgryza się w skórę, łatwo więc pozbyć się jedynie części kleszcza, podczas gdy główka owada spokojnie tkwi dalej w naszym ciele.
Do usunięcia kleszcza warto użyć pęsety, delikatnie chwycić za wystającą część kleszcza i lekko przekręcić w lewo, uważając jednocześnie, by mu nie urwać głowy. Po usunięciu owada należy oczyścić miejsce ukłucia. Co istotne, miejsca, w którym znajduje się kleszcz NIE WOLNO smarować tłuszczem! Opinia ta lansowana przez niektóre osoby jest błędna. Kleszcz zaczyna się bowiem dusić i może dojść do gorszego zakażenia.
Podczas spaceru do lasu warto mieć na głowie chustkę lub kapelusz, niezależnie od temperatury. Nakrycie głowy uchroni nas przed atakiem kleszcza w tej części ciała. A wśród włosów trudniej znaleźć szkodnika. Po powrocie do domu trzeba sprawdzić dokładnie skórę.
Nieusunięty kleszcz, bądź też nieprawidłowo usunięty, można przyczynić się do zarażenia boreliozą. Pierwszym jej objawem jest zaczerwieniona skóra w miejscu ukąszenia. Co ważne, pojawia się dopiero po około miesiącu! Ważne, by po zauważeniu rumienia jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Innymi objawami są między innymi bóle głowy, mdłości i wymioty, zaburzenia widzenia czy też problemy ze snem. Warto też zwracać uwagę, czy objawy te nie występują po usunięciu kleszcza.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze