Fajka wodna bardziej szkodliwa, niż papierosy
BEATA RATUSZNIAK • dawno temuLubisz czasem zapalić sziszę? Licz się z tym, że skutki uboczne tej przyjemności mogą być o wiele bardziej dotkliwe, niż po papierosach. Paląc fajkę wodną narażamy się na wysokie stężenia tlenku węgla – alarmują specjaliści.
Zwolennicy fajki wodnej często są niedoinformowani, jakie zagrożenia płyną wraz z nałogiem. Jedna sesja z sziszą podnosi stężenie tlenku węgla we krwi od czterech do pięciu razy bardziej, niż wypalenie jednego papierosa. Zbyt duże stężenie może też prowadzić do utraty przytomności, a w skrajnych przypadkach – do uszkodzenia mózgu.
Ponadto często paląc fajkę wodną znajdujemy się w towarzystwie innych osób. A opary z sziszy wpływają także na nich. Pozostali wdychają dym, przez co narażeni są na infekcje. Jak twierdzą specjaliści, istnieje wtedy ryzyko,że zarazimy się gruźlicą, wirusem opryszczki lub podobnymi infekcjami. Szkodliwe jest także palenie z jednego węża.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze