Dobry ginekolog – jak takiego znaleźć?
BEATA RATUSZNIAK • dawno temuMożesz mieć szczęście i trafić na dobrego lekarza za pierwszym razem, ale może się też zdarzyć, że będziesz długo szukać. Nie wszyscy lekarze potrafią bezbłędnie zbadać pacjentkę, tak jak i nie wszyscy muszą być sympatyczni. Dochodzą jeszcze wątpliwości: leczyć się prywatnie czy państwowo?
Lekarz powinien mieć wyczucie – intymność kobiety jest bardzo delikatną kwestią. Do ginekologa można się zrazić po pierwszej wizycie, kiedy to postawi złą diagnozę lub nie zleci wymaganych badań. Ale można też trafić szczęśliwie. Rzutem na taśmę, bądź wypracowaną strategią. Jak znaleźć dobrego ginekologa?
Internet
To podstawowe źródło opinii o lekarzach. Na wielu kobiecych forach znajdują się specjalne wątki o lekarzach, zarówno tych dobrych, jak i złych. W sieci znajdziesz również serwisy poświęcone ginekologii, w których jest mnóstwo przydatnych informacji. Opinie innych kobiet o danym ginekologu pozwolą Ci dokonać wyboru. Nie sugeruj się jednak pojedynczymi wpisami, znajdź przynajmniej kilka głosów za lub przeciw konkretnej przychodni lub bezpośrednio dotyczących lekarza. Im więcej opinii w podobnym tonie, tym są one wiarygodniejsze.
Sprawdź również, czy wybrany lekarz prowadził ciążę i z jakim skutkiem.
Płeć , wiek i doświadczenieDla wielu kobiet ma znaczenie płeć i wiek lekarza. Niektóre wybierają wyłącznie mężczyzn – ich zdaniem są delikatniejsi. Z kolei za ginekologiem-kobietą przemawia argument, że lepiej potrafi zrozumieć potrzeby tej samej płci. Zdania są podzielone również w kwestii wieku. Ważne jest jedno: doświadczenie lekarza. Sprawdź możliwie jak najwięcej informacji o jego poprzednim miejscu pracy, edukacji, wyróżnieniach. W przypadku wysokich kwalifikacji, płeć jest już wyłącznie subiektywnym wyborem pacjentki. Warto jednak pamiętać, że liczba tytułów i wyróżnień nie jest zależna od wieku – nieraz młodzi lekarze mają więcej wiedzy, niż starsi.
Pierwsza wizyta
Podczas pierwszej wizyty u wybranego lekarza można tak naprawdę ocenić, czy wybór był właściwy. W trakcie badania zorientuj się, czy ginekolog prowadzi z Tobą dokładny wywiad. Jeśli prosisz o tabletki antykoncepcyjne, a lekarz bez koniecznych badań chce wypisać Ci receptę, powinna zapalić Ci się czerwona lampka ostrzegawcza. Ginekolog powinien poprosić Cię o aktualne wyniki badań (m.in. badania moczu, krwi, USG), a jeśli takowych nie masz, powinien Cię na nie skierować.
Zwróć również uwagę na to, czy lekarz nie proponuje Ci nachalnie leków jednej firmy. Ginekolog powinien być obiektywny i dopasowywać leki do pacjentki, a nie reklamować konkretną firmę. Dopytuj się o skutki i działania uboczne, bądź dociekliwa. Lekarz ma obowiązek odpowiedzieć na Twoje pytania.
Prywatnie czy publicznie?Publiczna służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia, jednak również w niektórych płatnych przychodniach ciężko o dogodny termin wizyty i badań. W prywatnej klinice mimo wszystko jest większa dbałość o pacjenta jeśli chodzi o sprawy "papierkowe". Nie sugeruj się opinią, że lekarze w prywatnych przychodniach są lepiej wykwalifikowani. Spora część ginekologów pracuje w co najmniej dwóch miejscach i bardzo często jest to jednocześnie przychodnia prywatna i publiczna. Jeśli więc znajdziesz dobrego lekarza, dowiedz się, czy przyjmuje też poza gabinetem prywatnym.
Zorientuj się, jak wygląda rejestracja terminu wizyty zarówno w przychodniach publicznych jak i prywatnych. W części publicznych placówek lekarze przyjmują krócej, na przykład tylko do 16, albo tylko do południa. Większość prywatnych klinik pozostaje do dyspozycji pacjentek cały dzień. Weź też pod uwagę koszty: prywatna wizyta u ginekologa to koszt od 50 zł wzwyż, zależnie od wielkości miasta i „prestiżu” lekarza. Badania czy wypisanie recepty dodatkowo kosztują.
Przy wyborze lekarza bardzo ważne jest zaufanie. Wizyta w przychodni z intymnym problemem to stresująca sytuacja, którą lekarz powinien umieć załagodzić. Ważne jest także, by lekarz był delikatny, cierpliwy i kulturalny wobec Ciebie. Nie poprzestawaj na poszukiwaniach, jeśli wciąż podczas wizyt odczuwasz stres i duży dyskomfort.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze