Podatek od otyłości
PAULA • dawno temuZgadza się, to nie żart, a fakt. Właśnie w ten sposób rząd próbuje zmusić swoich obywateli do walki z otyłością. Czy domyślasz się mieszkańców jakiego kraju dotyczy ten problem?
Mowa oczywiście o Japonii. To właśnie tam nowe prawo nakazuje płacenia wyższych składek zdrowotnych tym obywatelom, którzy mają spory obwód w pasie. Co ciekawe, Japończycy są jednym z najszczuplejszych narodów świata. Osoby otyłe stanowią zaledwie 4% populacji. Dla porównania: w Stanach Zjednoczonych liczba mieszkańców borykających się z tym problemem jest o 9 razy wyższa. Wprowadzenie podatku od otyłości ma więc nie tyle leczyć otyłość, co zapobiegać przed wpływami zachodniego stylu życia.
Japoński rząd argumentuje nową ustawę tym, że otyłość jest nie tylko groźna dla zdrowia obywateli, ale jednocześnie kosztowna i stanowi dodatkowe obciążenie dla budżetu państwa.
Jakie są japońskie standardy?
Kobiety po 40 roku życia nie powinny mieć w talii więcej niż 90 centymetrów, mężczyźni — nie więcej niż 85 centymetrów.Są jednak i plusy obecnej sytuacji Japończyków. Coraz więcej firm inwestuje w karnety na siłownię, basen i inne rodzaje fitnessu, dbając o zdrowie swoich pracowników. Okazuje się bowiem, że podatkiem od otyłości zagrożone sa również zakłady pracy. Firmy, które nie zmniejszą liczby otyłych pracowników minimum o 10% w ciągu dwóch lat, będą zobowiązane do płacenia wyższych składek na fundusz zdrowia dla osób starszych.
Jak sądzisz, czy przydałaby się taka prozdrowotna ustawa w Polsce?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze