Potrawy i przyprawy będące afrodyzjakiem – dzięki nim hiszpańska mucha „odleci” w niepamięć!

Mówi się „przez żołądek do serca” i wiele w tym prawdy. Mężczyźni doceniają nasz zmysł kulinarny, ale żeby zadośćuczynić ich podniebieniu i jednocześnie zyskać sobie ich względy, możemy wykorzystać kilka sprawdzonych afrodyzjaków prosto z kuchni, którym przypisuje się „miłosne” właściwości takie jak np. zwiększenie libido.

Ich moc polega na tym, że posiadają one w swoim składzie bogactwo witamin i mikroelementów, których organizm ludzki potrzebuje, więc spożywając je odzyskujemy siły witalne i chęć do działania.
Oto niektóre z nich:
Owoce morza – być może nie są one lubiane przez wszystkich, ze względu na specyficzny smak, ale z pewnością stawiane są zazwyczaj na pierwszym planie, jeśli chodzi o kulinarne afrodyzjaki, bo są „sprzymierzeńcami miłości”. Można tu zaliczyć np. małże, krewetki, czy ostrygi (przysmak Cassanovy — może coś w tym jest?). Wysoko na liście „wzbudzających pożądanie” potraw zajmuje także kawior.
Przyprawy – tu różnorodność jest dość duża. Do głównych zalicza się np. bazylię (ulubiona przyprawa Don Juana),  która działa pobudzająco (co ciekawe jeden z jej gatunków jest czczony przez Hindusów, którzy wierzą, że przynosi ona płodność i wzmaga miłośny apetyt). Słodkie nuty cynamonu i wanilii rozpieszczają zmysły, więc uważa się je za sprawdzone środki ( co poniekąd  tłumaczyłoby fakt, iż środki do masażu są oparte często na tej nucie). Podobnie jest z anyżem. A imbir? On z kolei posiada działanie stymulujące i pobudzające krążenie krwi, a także silnie rozgrzewa. Warto zatem dodać te przyprawy do tradycyjnych posiłków.
A oprócz tego?
Szparagi – uważa się, że dobrze wpływają na potencję. Wiele osób podtekstu seksualnego dopatruje się także w ich specyficznym kształcie, ale to już sprawa wyobraźni.
Granat – owoc ten nazywany jest często jabłkiem miłości, gdyż posiada w soku fitoestrogeny, które mają stymulujące działanie. Grecka bogini miłości była przedstawiana na obrazach z owocem granatu, co tłumaczy tą symbolikę.
Kolejne afrodyzjaki mogłabym wymieniać bez końca bo jest ich bez liku, a o ich magicznym wpływie nie mamy często pojęcia. Wyzwanie zgłębienia o nich wiedzy pozostawiam jednak Wam, bo każdy z nas lubi co innego, więc warto wybrać z ich obszernej listy, te które spełnią nasze oczekiwania podniebienia oraz zaspokoją kulinarne gusta naszego wybranka serca.
A jakie kulinarne afrodyzjaki na ten wyjątkowy dzień z ukochaną osobą Wy byście zaproponowali? Czekamy na Wasze typy.