Mama wraca do pracy
BEATKA • dawno temuPowrót mamy do pracy jest zawsze trudną decyzją. Od tej pory mama będzie przebywała rzadziej z dzieckiem, a maluch będzie tęsknił. Czy rozstanie z dzieckiem można przeprowadzić bezboleśnie? Usamodzielnianie dziecka następuje już od pierwszych chwil po urodzeniu. Gwarantuje to rozwój dziecka. Niemniej jednak, mama jest zawsze najważniejszą osobą w życiu niemowlaka, dlatego też dziecko rzadko żegna się z nią z uśmiechem, a częściej z płaczem.
Dziecko a powrót do pracy
Rozłąka z mamą nigdy nie należy do łatwych. Niektóre maluchy jednak znoszą ją łatwiej niż inne. Od czego to zależy? Młodsze dzieci gorzej znoszą rozłąkę z rodzicami niż starsze. Jest to spowodowane tym, że dla nich każde zniknięcie mamy z pola widzenia jest równoznaczne z utratą jej na zawsze. Starsze dzieci wiedzą już, że mimo chwilowej rozłąki, rodzice w końcu wrócą. Dla dziecka 10 minut jest abstrakcyjnym pojęciem. Dziecko nie pojmuje jeszcze pojęcia czasu. Niektóre maluchy mają wrażliwszy charakter niż ich rówieśnicy. Dla nich zniknięcie ulubionej maskotki będzie powodem do płaczu, nie mówiąc już o zniknięciu mamy. Warto uczyć dziecko samodzielności. Wyręczanie malucha we wszystkim jest błędem wychowawczym.
Dziecko warto powoli przyzwyczajać do tego, że mama nie będzie stale przy nim. Oczywiście, nie oznacza to tego, że należy zostawiać malucha samego, gdy ten zanosi się płaczem. Najpierw warto znikać na kilka minut, a potem zawsze się pojawiać. Dziecko przyzwyczai się do tego, że nie każde twoje zniknięcie oznacza całkowity koniec. Do pierwszych rozstań może dochodzić, gdy dziecko ma 6–7 miesięcy. W tym czasie dziecko zaczyna badać świat i zajmuje się wszystkim dookoła.
Około ósmego miesiąca życia dziecko zauważa, że mama i on nie stanowią jedności. W związku z tym, każde zniknięcie mamy maluch bardzo przeżywa. Łatwiej jest mu pogodzić się z wyjściami rodzica, gdy wcześniej był już pozostawiany pod inną opieką (dziadków, opiekunki). Dziecko, które przekracza pierwszy rok życia staje się bardziej samodzielne i mniej płaczliwe. Jednak to dopiero trzylatek uświadamia sobie, że po wyjściu rodzica ktoś inny się nim zajmie, a poza tym ta opieka będzie wyglądała inaczej. Jeżeli dziecko jest przyzwyczajone do tego, że mama zawsze wraca, to nie będzie problemu. Jeżeli zaś maluch nie jest jeszcze przyzwyczajony do wyjść rodziców, wówczas może mu się nie spodobać to, że ktoś inny podaje mu jedzenie lub czyta książkę.
Mama i powrót do pracy
Rozstania z dzieckiem przeżywa nie tylko maluch, ale także mama. Dziecko i praca – to jest wyzwanie. Kobieta wraca do pracy i często zaczyna się miotać między obowiązkami zawodowymi a domowymi. Nierzadko, wypełnianie tych pierwszych nastręcza jej trudności, gdyż mama nie potrafi się na nich skupić. Jej uwaga skupiona jest wokół tego, czy dziecko płacze, czy zjadło, czy bardzo tęskni itp. Nowe obowiązki kobiety powodują, że czuje się ona rozdrażniona, niepewna.
Kobiecie w tym czasie przyda się pomoc i wyrozumiałość rodziny. Mama nie powinna sama radzić sobie z problemami. Dobrze, gdy ma wsparcie partnera. Kobieta będzie się lepiej czuć, gdy z dzieckiem zostanie ktoś z rodziny. Jeżeli zaś to niania zajmuje się dzieckiem, warto, by była to osoba sprawdzona, a nie przypadkowa. Kobieta powinna też porozmawiać z szefem. Wyjaśnić mu, że ewentualne problemy w pracy są przejściowe.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze