Speed dating
ALEKSANDRA POWIERSKA • dawno temuRekordy popularności biją ostatnio speed datings, czyli tzw. szybkie randki. Jak zapewniają ich organizatorzy, to nie tylko sposób na znalezienie miłości, ale przede wszystkim świetna zabawa, przyczyniająca się do budowania społeczności singli. Czyżby tradycyjny podryw na dyskotece odchodził do lamusa?
Bycie singlem w Polsce wcale nie jest takie proste. Liczne pytania o plany na przyszłość, przyczyny samotnego życia, czy nieudane związki bywają irytujące. Być może właśnie dlatego wiele osób rejestruje się w biurach matrymonialnych lub na serwisach randkowych.
Polski singiel na szybkiej randce
Wydaje się, że w Polsce wciąż pokutuje pogląd, że singiel to osoba samotna, której nie poszczęściło się w życiu osobistym. Ktoś, kogo w archaicznym już języku można by nazwać starą panną lub kawalerem. Tymczasem prawda jest zgoła inna. Bycie singlem to na ogół świadomy wybór, który zapewnia satysfakcjonujące życie, spełnienie marzeń i ambicji. Trzeba jednak przyznać, że w Polsce większość singli wciąż myśli o założeniu rodziny, szuka partnera poddając się stereotypowemu myśleniu wpisanemu w polską tradycję. Na Zachodzie single są mniejszymi romantykami, to osoby, którym samotny styl życia w pełni odpowiada i które nawet nie myślą o stałym związku. To po prostu nie dla nich i nikt nie upatruje w tym czegoś nadzwyczajnego. Być może właśnie dlatego speed dating narodził w Stanach Zjednoczonych, dokładnie w 1998 roku. Co ciekawe, jego pomysłodawcą był rabin z Los Angeles, Yaacov Deyo, który dbając o reputację swych wiernych nie chciał, by wciągnęło ich nocne życie dużego miasta, pełne imprez i przygodnych kontaktów. Speed dating był zatem bezpieczną alternatywą oferującą kilka randek w krótkim czasie i pod kontrolą. Dzisiaj taka forma spotkań towarzyskich stała się nie tylko modna, ale również nabrała charakteru ekskluzywności. W Polsce w większości dużych miast powstały firmy organizujące szybkie randki. Część singli nadal podchodzi jednak do nich z dystansem. Choć ciekawość wzrasta.
— Panie zapisują się chętniej. Panowie są zazwyczaj zdystansowani, najpierw dzwonią i pytają się o każdy najmniejszy szczegół takiego spotkania… ale na szczęście typowych blokad i myślenia stereotypowego u uczestników naszych spotkań nie zaobserwowałam - komentuje Ewa Szwed, założycielka toruńskiej firmy spotkamy-się.pl
Zasady gry
Psycholodzy dowodzą, że w zdobyciu czyjejś sympatii najważniejsze jest pierwsze wrażenie i właśnie tej zasady trzymają się szybkie randki. Na wstępie każdy z uczestników otrzymuje formularz oraz identyfikator ze swoim imieniem i numerem, który jednocześnie wskazuje stolik, przy którym należy usiąść. I tak przykładowo pan z numerem 5 zaczyna rozmowę z panią z numerem 5. Po czterech, niekiedy pięciu minutach słychać gong oznajmiający, że czas na zmianę miejsc. I tak, aż każdy zamieni ze sobą kilka słów, bo o długiej konwersacji w tak krótkim czasie nie ma mowy. Na nią jest czas kiedy indziej.
W czasie spotkania zawsze planujemy jedną przerwę na przysłowiowego „papieroska” – co daje uczestnikom możliwość luźnej pogawędki przy stole bankietowym. Właśnie wtedy nawiązują się najciekawsze rozmowy między uczestnikami. Spontaniczne wybuchy śmiechu świadczą o tym, że atmosfera jest jak najbardziej sprzyjająca i o pierwszym onieśmieleniu nie ma już mowy - komentuje Ewa Szwed. Na koniec organizatorzy zbierają formularze, a o wzajemnych wyborach powiadamiają mailowo. Wszystko zatem przebiega z klasą, dyskrecją i nutką tajemniczości.
— Podoba mi się taka forma, o moim wyborze wie tylko ta osoba, która i mnie wybrała, a ja sama nie narażam się na żadne ośmieszenie, czego zawsze się bałam - przyznaje jedna z uczestniczek.
Przy winie i w limuzynie
To, że w dzisiejszych czasach człowiek potrzebuje coraz mocniejszych doznań, nie jest żadną nowością, jak i to, że im ciekawszy produkt, tym większe zainteresowanie. Dlatego firmy organizujące szybkie randki nie ograniczają się tylko do tradycyjnej formy spotkań. Standardowym randkom towarzyszą przekąski, lampka wina i oczywiście nastrojowa sceneria lokalu. Na miłośników motoryzacji i luksusu czekają eleganckie limuzyny, hummery, a nawet specjalne imprezowe autobusy. Ponadto ci, którym się wydaje, że speed dating jest tylko dla młodych singli, są w dużym błędzie. Większość firm organizuje tzw. dojrzałe randki, czyli spotkania dla ludzi po czterdziestce lub nawet dla seniorów.
Po co to wszystko?
— Cel sam w sobie jest niby jeden, określony i jednoznaczny – czyli znalezienie drugiej połówki, miłości - odpowiada pani Ewa. Ale jak sama przyznaje ludzie przychodzą też po to, by po prostu miło spędzić czas, poznać nowe osoby, spróbować czegoś innego. Dla niektórych szybkie randki są jak hobby. Są osoby, które spokojnie można nazwać stałymi bywalcami — to na ogół zdeklarowani single, którym odpowiada życie w pojedynkę i którzy lubią towarzyski flirt bez zobowiązań. A są i tacy, którzy chcieli się poczuć jak bohaterowie słynnego serialu Seks w wielkim mieście. Niezależnie jednak od motywów speed dating przyczynia się do budowania społeczności singli — społeczności, w której nie padają irytujące pytania typu: kiedy w końcu znajdziesz sobie dziewczynę? czy ty w ogóle zamierzasz wyjść za mąż?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze