Niewierność - zaskakujący sposób na schudnięcie
IZABELA O’SULLIVAN • dawno temuUtrata zbędnych kilogramów wcale nie musi wiązać się z katorżniczą dietą ani wyczerpującymi ćwiczeniami fizycznymi. Chudnięcie nie musi też polegać na powolnym wprowadzaniu zmian do stylu życia. Szybkie i skuteczne rezultaty zapewni inna metoda. Jest ona co prawda wątpliwa z moralnego punktu widzenia, badanie pokazuje jednak, że niemal niezawodna.
Z przeprowadzonej w Wielkiej Brytanii ankiety wynika, że 62 procent kobiet, które zafundowały sobie romans, straciło na wadze średnio po 5 kilogramów. U mężczyzn tendencja jest podobna, choć niewierni panowie nie mogą poszczycić się aż tak dużym spadkiem (przeciętnie tracą 3 kilo).
Mimo że do badania, przeprowadzonego przez portal randkowy dla małżonków szukających romansu, należy podchodzić ze sporym dystansem, specjaliści twierdzą, że jego wynik da się wyjaśnić naukowo.
— Wdanie się w romans wiąże się z ogromną presją – mówi w wywiadzie dla MailOnline prof. Craig Jackson, psycholog z Birmingham City University. – Kłamanie, unikanie bezpośrednich konfrontacji i przemykanie się za cudzymi plecami powoduje dużo stresu.
Ekspert dodaje, że stres na różne sposoby wpływa na nasz organizm. Produkujemy więcej adrenaliny, a także hormonu stresu – kortyzolu. Dodatkowo, wzrastają tętno i ciśnienie krwi, szybciej oddychamy, wyższy jest poziom serotoniny. Wszystkie te czynniki mogą sprawiać, że zaczniemy spalać więcej kalorii.
Osoby, które mają romans, mogą być też zbyt zabiegane, by spokojnie zjeść posiłek. Często zupełnie nieświadomie spożywają dziennie mniej kalorii.
Ostatnim elementem ułatwiającym zrzucenie kilku kilogramów może być chęć podobania się nowemu mężczyźnie czy nowej kobiecie. O ile w małżeństwie nabieramy przekonania, że partner nas akceptuje (zarówno w sensie fizycznym, jak i psychicznym), o tyle w romansowym związku takiej pewności nie mamy. Odkrywający się nawzajem kochankowie próbują więc na wszelkie sposoby oczarować płeć przeciwną, co oczywiste – także wyglądem.
Jak się okazuje, może to wcale nie być takie trudne. – Powszechnie wiadomo, że jemy więcej i mniej zdrowo, kiedy jesteśmy nieszczęśliwi – mówi rzecznik prasowy portalu UndercoverLovers.com.
Niestety, na spalenie zbyt dużej liczby kalorii w trakcie dodatkowego seksu nie ma co liczyć. Ostatnie badania dowodzą, że w ten sposób zużywamy tylko około 21 kalorii, a nie od 100 do 300, jak wcześniej sądzono.
Mimo korzyści płynących z romansu dla wyglądu, przed skokiem w bok powinni zastanowić się szczególnie mężczyźni. Specjaliści przekonują bowiem, że ci niewierni są bardziej narażeni na atak serca.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze